Patryk lat: 4

Kiedy odwiedziliśmy naszego małego marzyciela niedzielnym wieczorem na progu przywitała nas grupka uroczych dzieciaków, wśród których znajdowała się uśmiechnięta, lecz trochę onieśmielona twarz Patryka. Po przywitaniu i wręczeniu naszego skromnego prezentu zawstydzenie minęło, ponieważ w rękach Patryka znalazł się mały telefonik, który zresztą przypadł bardzo do gustu :) i dzięki któremu będzie mógł dzwonić do mamy i taty. Zaczęliśmy rozmawiać z Patrykiem oraz jego całą rodziną o marzeniach. Większość ludzi potrzebuje czasu, żeby się zastanowić, o czym tak na prawdę marzą. Ale Patryk nie miał z tym najmniejszego problemu. Z błyskiem w oku i niezwykłym przejęciem opowiedział nam, że Jego marzeniem jest piesek rasy York, którym się będzie opiekował z pomocą całej rodzinki. Chce z nim chodzić na spacer, będzie go karmił pysznym jedzonkiem, głaskał i czesał :) Jesteśmy pewni, ze Patryk będzie wspaniałym opiekunem :) Niestety to, co dobre szybko się kończy i nasza wizyta również dobiegła końca, tak, więc opuściliśmy dom Patryka z przeświadczeniem, że znajdzie się na pewno osoba, która pomoże nam spełnić to marzenie bardzo szybko.