Oskar lat: 9
Zestaw Bakuganów
Pierwsze spotkanie: 11.04.2011
Spełnienie marzenia: 03.07.2011
Sponsorzy
Spełnienie marzenia
Niedzielne popludnie za oknami przyniosło kolejne oberwanie chmury, ale my mamy swoje metody na deszczowe nastroje. Najlepszym sposobem na przełamanie jesiennej aury było podarowanie naszemu marzycielowei- Oskarkowi dużego uśmiechu. Wraz z Panią nauczycielką, Elą Trybałą reprezentującą swoich wychowanków, obładowani kolorowymi pakunkami odwiedziliśmy chłopaka na chorzowskim oddziale. 26 małych paczek, kryjących upragnione bakugany, sprawiło mu masę radości. A ileż zabawy było przy ich odpakowywaniu! Dodatkową niespodzianką i atrakcją była obecność telewizji, która sfilmowała całe spełnienie, a Oskar zrobił sobie nawet zdjęcie z prawdziwym telewizyjnym mikrofonem i Panią dziennikarz :) Nasze pojawienie się wywołało nie małe poruszenie na oddziale, Panie pielęgniarki oraz inni osoby ciekawie zaglądały przez szybki drzwi, bo jako taka duża i wesoła gromadka musieliśmy chyba zrobić mały hałas dając znać o swojej obecności.
Same bakugany to wcale nie taka prosta sprawa! Oskar rozłożył specjalną arenę do gry i wytrwale nam tłumaczył o co w tym chodzi, jak się gra, wszelkie zasady i możliwości... jednak by to pojąc potrzeba zdecydowanie więcej czasu;) Kolory, karty, magnesy, rozkładanie, składanie, dodawanie życia- to zdecydowanie wyższy poziom skomplikowania, niż klocki z czasów naszego dzieciństwa... ale kto wie, może wpadniemy kiedyś do Oskara i razem rozgryziemy tajniki bakuganowych wojowników?
Pomimo tego, że wizyta była bardzo sympatyczna, i w sali zapanował iście radosny i wakacyjny klimat, po jakiejś godzince pożegnaliśmy się z marzycielem, by sam na sam pozostawić go ze swoim nowym skarbem. Do drzwi odprowadził nas szeroki uśmiech Oskara i jego Mamy - takie spełnienia to prawdziwa przyjemność!
Pierwsze spotkanie
Słoneczne, poniedziałkowe popołudnie zaowocowało poznaniem marzenia Oskara. Po sforsowaniu małych utrudnień- usiłowaniu wejścia na oddział, który mógłby konkurować z niejedną fortecą, oraz założeniu ochronnych gadżetów sanitarnych zawitałyśmy do sali, na której odbywa leczenie Chłopiec. Byłysmy u Oskara już drugi raz - tydzień wcześniej Chłopiec nie mógł wybrać tego jednego, największego marzenia, dałyśmy mu więc jeszcze tydzień na zastanowienie.
W zeszłym tygodniu Mama Oskara jak i On sam, przywitali nas bardzo ciepło. Było tam jeszcze jedno ważne stworzonko - błękitna małpka Otis, nieodłączny przyjaciel Oskara, który wszelkimi możliwymi kombinacjami zapewnia Otisowi niezłą gimnastykę. Choć atmosfera od początku była przyjazna, lodołamacz rozluźnił ją zupełnie - bardzo duża ilość bardzo małych części Lego, z których powstanie waleczny bohater, ucieszyła naszego Marzyciela. Lubi on bawić się klockami, co w połączeniu z tym, że jego ulubiony przedmiot to - uwaga - matematyka, zapowiada, że kto wie, może rośnie nam nowy genialny inżynier? Oskar nie wyklucza takiej możliwości, choć jak sam stwierdził, na razie chciałby być już w gimnazjum, a dalej nie planuje:) Zresztą, głowę ma pełną różnych myśli, sam wybór marzenia był nie lada łamigłówką.
Dziś ostatecznie spośród czterech opcji - zostania żołnierzem, spotkania z Pudzianem, zobaczenia największej fabryki zabawek zwyciężyło dostanie całej kolekcji Bakuganów. Jagoda mająca młodszego brata doskonale zrozumiała o co chodzi, mnie Oskar musiał wytłumaczyć, że są to takie niezwykłe stwory z klocków, wyskakujące z małych kulek, do których potrzebna jest specjalna plansza oraz karty. I wszystko jasne ;) Marzyciel chciałby grać w nie razem z bratem i jedynie Mama z uśmiechem wyraziła pewną obawę, że ich dom przeżyje istną inwazję Bakuganów, które będą wszędzie- na co Oskar z jeszcze większą radością odparł "Tak! Dam ich co najmniej 10 do każdego pokoju!" :)
Po poznaniu marzenia, pogawędziłyśmy jeszcze chwilę z Oskarem- o długowiecznych żółwiach z Galapagos, o odwiedzinach niezwykłych gości na oddziale, o ornitologicznych pasjach dziadka Chłopca. Niestety, kiedyś wizyta musiała dobiec końca, więc z żalem pożegnałyśmy się z wesołą rodzinką i udałyśmy się domów.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie, skontaktuj się z nami! Niech Bakugany będą z Tobą ;)
Autor: Iza Borek
Poczekalnia
KatowiceSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KatowiceAktualności » Katowice
Pastorałka może spełnić marzenia
Pięknie wydana pastorałka pt. "Święty" grupy "Stara Pierzyna" jako singiel.
[+] czytaj więcej...