Adrian lat: 16

Wczesnym popołudniem wyruszyliśmy na naszą kolejną magiczną misję. Tym razem z wielkim 42’ calowym telewizorem wraz z kinem domowym udaliśmy się do Sulejowa by wręczyć go Adrianowi.

             Po dość krętej drodze w końcu zjawiliśmy się w domu naszego Marzyciela, gdzie powitała nas i ugościła bardzo serdecznie mama. Adriana nie było chwilowo w domu, więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać i nie przygotować niespodzianki J Gdy tylko mama pojechała po syna, my wspólnymi siłami zabraliśmy się za przygotowanie naszego prezentu by wszystko wyszło tak jak sobie to zaplanowaliśmy. Mimo ,że już wszystko było przygotowane  daliśmy się troszkę zaskoczyć szybkim powrotem i gdy tylko Marzyciel wszedł do domu można było nas znaleźć za…. firankami w salonie J Niespodzianka się udała!!! Adrian był zaskoczony, a tym samym bardzo szczęśliwy ,że spełniliśmy jego marzenie. Mama ze łzami w oczach również była bardzo wzruszona. Wszyscy zabraliśmy się za rozpakowanie prezentu, jak się okazało nie było to takie proste, ale na szczęście był z nami nasz wolontariusz Andrzej ,który  sprostał zadaniu. Efekt wielkiego telewizora 3D z kinem domowym naprawdę zrobił na każdym z nas  wielkie wrażenie.

             Adrian to wspaniały chłopak, zaraził nas wszystkich swoim uśmiechem.  Opowiadał nam o szkole, swoich przygotowaniach do matury, wymarzonych studiach. Jednak czas był już na nas, musieliśmy się pożegnać z Marzycielem i życzyć mu dużo siły i zdrowia. Watro żyć dla takich chwil, kiedy można w jakiś sposób przyczynić się do spełnienia marzenia tak wartościowych ludzi jakimi są nasi Marzyciele.

To co mnie zawsze najbardziej ujmuje w innych ludziach, to pewność siebie (której w żadnym wypadku nie należy mylić z zarozumiałością) i świadomość własnej wartości. Uważam, że jest to kombinacja, której w żaden sposób nie można się oprzeć. I taki właśnie jest Adrian.
Spotkaliśmy się po raz pierwszy w Centrum Zdrowia Dziecka i od samego początku świetnie się nam rozmawiało. Adrian ma liczne pasje i zainteresowania. Jest wybitnym (sic) narciarzem; trenuje capoeire i aikido; lubi kino i gry komputerowe; dużo czyta; ma świetną pamięć do języków i poczucie humoru - prawdziwy człowiek Renesansu! Można z nim rozmawiać godzinami na każdy temat.
Zapytany o największe marzenie, Adrian bez namysłu odpowiedział, że chciałby dostać 42-calowy plazmowy telewizor wraz z zestawem kina domowego, aby móc oglądać swoje ulubione filmy.