Adrian lat: 14

W środę 8 czerwca w Ośrodku dla Dzieci Niepełnosprawnych odbyło się spełnienie marzenia Adriana. Kiedy przybyliśmy na miejsce, okazało się, że prawie wszystko było już zorganizowane. Przedstawiliśmy sponsorów- Młodą Parę-Kasię i Marcina oraz przedstawicieli Wydziału Informatyki ZUT-u. Wybrani udzielili wywiadu dla telewizji Police.

                Przyszedł czas na wielką chwilę, wręczenie Adrianowi jego marzenia - laptopa z dobrą kartą graficzną. Nie było po nim widać wielkiej radości, lecz wszyscy wiedzieliśmy, że w głębi duszy bardzo się cieszył.

                Po części oficjalnej zabraliśmy się do jedzenia smakołyków z grilla, lecz nagle pogoda zrobiła nam niespodziankę i zaczęło padać. Postanowiliśmy schować się do pomieszczenia, a kiedy już to zrobiliśmy przestało padać i wyszło słońce, więc ponownie wynieśliśmy wszystko na zewnątrz. Następnie przeprowadziliśmy teleturniej „1 z 10". Chłopcy  bardzo dobrze odpowiadali na zadane pytania, a trzech finalistów dostało słodką nagrodę. Reszta imprezy minęła bez komplikacji, miło spędziliśmy czas. Posprzątaliśmy i wyruszyliśmy do Szczecina.

Dziękujemy jeszcze raz wszystkim naszym sponsorom!!!

I wizyta-02 lutego 2011r.

2 lutego wczesnym popołudniem udaliśmy się  do ośrodka szkolno-wychowawczego w Policach, aby odwiedzić naszego nastoletniego marzyciela. Na miejscu przywitała nas pani dyr. ośrodka, z która udaliśmy się do świetlicy gdzie mieliśmy przyjemność poznać chłopca wraz z jego kolegą. Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że marzyciel lubi grać na komputerze dlatego aby przełamać pierwsze lody podarowaliśmy mu grę-strzelankę na komputer. Żeby lepiej poznać chłopca Grzesiek wypytywał jak wygląda jego typowy dzień. Marzyciel zaczyna dzień wcześnie rano, już o 6. I chyba nie może doczekać się weekendu aby pospać dłużej. Następnie czas na lekcję, choć nastolatek przyznał się, że nie przepada za nauką a szkolne lektury woli oglądać w postaci filmu. Gdy przyszła pora na pytanie: „o czym marzysz?" młody marzyciel miał swój typ, ale między nim, wolontariuszami a wychowawcami ośrodka wywiązała się pewna dyskusja, która zasiała ziarno wątpliwości w wyborze marzenia. Marzyciel cały czas się zastanawia. 

II wizyta-10 lutego 2011r.

10 lutego znów odwiedziłyśmy Adriana. Była to raczej krótka wizyta ale też przyjemna.Chłopiec miał akurat następnego dnia wyjeżdżać na ferie, ale nie przeszkodziło to nam w dalszej rozmowie o jego marzeniu. Nastolatek był już pewien czego chce. Rozmawiał ze swoim wychowawcą i razem stwierdzili, że pierwszy pomysł Adriana od razu był lepszy ze względu na jego chorobę. Marzeniem Adriana jest laptop "ASUS G73JH G73 i7" lub inny laptop o równie dobrych parametrach umożliwiający granie na nim w samotne wieczory.