Magda lat: 14
Zwiedzić Paryż
Pierwsze spotkanie: 17.11.2010
Spełnienie marzenia: 15.04.2012
Sponsorzy
Spełnienie marzenia
Dzień 1 (środa 11.04.2012r.)
Gdy wstałyśmy w środę rano byłyśmy szczęśliwe, że już niedługo spełni się nasze największe marzenie. Kiedy dotarłyśmy na lotnisko w Krakowie byłyśmy podekscytowane , bo był to nasz pierwszy lot samolotem. Z lotniska w Paryżu odebrał nas pan Grzegorz i zawiózł prosto do hotelu. Po zakwaterowaniu wybraliśmy się na kolację do bistro „L’atmosphe’re”.
Dzień 2 (czwartek 12.04.2012r)
Gdy rano wstaliśmy, udaliśmy się na typowo francuskie śniadanie. Były tam croisanty, dżemiki itp.) Po śniadaniu poszliśmy na przystanek autobusowy,skąd pojechaliśmy na stację metra a potem pod wieżę Eiffla. Była tam bardzo duża kolejka więc zrezygnowaliśmy z wjazdu na wieżę i poszliśmy pod Łuk Triumfalny i na Champs-Elysses ,gdzie zjedliśmy lunch. Potem poszliśmy do muzeum figur woskowych. Widzieliśmy tam figury gwiazd takich jak : Michael Jackson, Brad Pitt, Madonna , Marilyn Monroe, Jackie Chan, Elton John , prezydent Barack Obama i inne znane postacie. Następnie obejrzeliśmy Paryż z platformy autobusu turystycznego , z którego było można dojrzeć Luwr, most zakochanych , Pola Elizejskie, Łuk Triumfalny i szkołę , do której chodził Napoleon Bonaparte.. Kolację zjedliśmy tego wieczoru w typowym paryskim bistro , prowadzonym przez naszą rodaczkę Asię. Jedzenie było pyszne, a szczególnie zachwycił nas deser- tarta jabłkowa. Po kolacji pojechaliśmy metrem i RER-em do naszego hotelu. Tam natychmiast wskoczyliśmy w piżamy , aby nabrać sił na atrakcje następnego dnia.
Dzień 3 ( piątek 13.04.2012r)
Trzeciego dnia rodzice zrobili nam niespodziankę i zabrali nas do Eurodisneylandu . Było tam mnóstwo atrakcji takich jak: dom strachów, karuzele i kolejki górskie . Najbardziej przerażająca była przejażdżka kolejką „Space mountain - mission 2”, ponieważ jechaliśmy bardzo szybko,cały czas w ciemności, były pętle i śruby. O godzinie 17.00 zaczęła się parada postaci Disneya . Wielką frajdę sprawiło nam to, że sami wracaliśmy do hotelu ,co było wielkim przeżyciem. Musieliśmy być czujni ,żeby wysiąść na odpowiedniej stacji . Po pełnym wrażeń dniu zapadliśmy w głęboki sen.
Dzień 4 (sobota 14.04.2012r)
Po śniadaniu znów pojechaliśmy do centrum Paryża, aby w końcu wjechać na wieżę Eiffla. Po odstaniu godziny w kolejce wjechaliśmy windą na szczyt , gdzie zrobiliśmy dużo zdjęć z pięknymi widokami. Po lunchu zjedzonym pod wieżą udaliśmy się do najstarszej części Paryża , by podziwiać Katedrę Notre – Dame. Później pojechaliśmy na Montmartre i poszliśmy zobaczyć bazylikę Sacre Coeur. Tam mieliśmy trochę wolnego czasu i kupowaliśmy sobie pamiątki z Paryża. Następnie ,przechodząc przez Plac Pigalle , obok Moulin Rouge, dotarliśmy do knajpki znajdującej się w Castoramie, gdzie zjedliśmy pyszny obiad i deser. Później dojechaliśmy do brzegu Sekwany, skąd popłynęliśmy w rejs statkiem, słuchając przez słuchawkę komentarza (o dziwo po POLSKU!). Zanim zapadła noc wieża Eiffla rozbłysnęła złotym światłem a o pełnej godzinie zaczęła pięknie migotać. Widok był niesamowity. Mieliśmy piękny widok ze statku na wszystkie zabytki. I tak zakończył się sobotni wieczór w Paryżu.
Dzień 5 (niedziela 15.04.2012)
„Niestety dzisiaj wyjeżdżamy”. Po śniadaniu poszliśmy na ostatnie zakupy do sklepu spożywczego, później spakowaliśmy się i pan Grzegorz zawiózł nas na lotnisko. Teraz lecimy samolotem do Krakowa i do końca życia będziemy wspominać tą wycieczkę.
Paulina i Magda
P.S. Chciałyśmy podziękować Fundacji Mam Marzenie ,zwłaszcza p. Mai i p. Joli , za realizację naszego marzenia.
Dziękujemy również pani Sylwii z biura podróży Rainbow Tours, która oprowadzała nas po Paryżu i opowiadała różne ciekawostki :)
Wielkie dzięki pięknemu słonecznikowi, który towarzyszył pani Sylwii w oprowadzaniu nas po Paryżu (pilnował abyśmy się nie zgubili :))
Pierwsze spotkanie
W pewne zimne jak ostatnie popołudnie dnia 17.11.2010r., wybraliśmy się do naszej nowej Marzycielki Magdaleny. Pokonując kolejne kilometry dzięki nawigacji dotarliśmy w końcu do Piekar Śląskich.
Po wypiciu gorącej herbaty i odbyciu długiej i ciekawej rozmowy na temat tańca, pływania, a nawet Hanny Montanny przeszliśmy do celu naszego przyjazdu.
Magda bez wątpliwości powiedziała nam, że jej największym marzeniem jest wyjazd do Paryża. W kolejnych dniach otrzymaliśmy od naszej Marzycielki nazwy miejsc, które chciała by zobaczyć.
Mamy nadzieję, że szybko znajdzie się ktoś kto umożliwi Magdzie dostarczenie niezapomnianych wrażeń i wykonanie pamiątkowej fotografii na tle wieży Eiffla.
Autor: Patrycja
Poczekalnia
KatowiceSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KatowiceAktualności » Katowice
Pastorałka może spełnić marzenia
Pięknie wydana pastorałka pt. "Święty" grupy "Stara Pierzyna" jako singiel.
[+] czytaj więcej...