Lena lat: 7
Wyjazd z rodziną do Disneylandu
Pierwsze spotkanie: 09.11.2010
Spełnienie marzenia: 16.09.2012
Dziewczynka marzy o wyjeździe do krainy bajki - Disneyland, aby poznać Aurorę oraz zobaczyć jej zamek.
Spełnienie marzenia
Realizacja marzenia Lenki rozpoczęła się w czwartek 13 września na warszawskim Okęciu. Lenka w tę magiczną podróż zabrała ze sobą swoją młodszą siostrę Matyldę, mamę oraz tatę. Nasza przygoda rozpoczęła się z lekkim opóźnieniem, ponieważ ze względu na awarię systemu nasz lot był opóźniony o ponad godzinę, ale dziewczynki dzielnie znosiły niedogodności. Po przylocie na lotnisko Charles’a de Gaulle’a postanowiliśmy, że do Disneylandu udamy się autobusem, jednakże z powodu długiego oczekiwania na połączenie, nasz wybór padł w końcu na taksówkę. Po przyjeździe do hotelu udaliśmy się na małą przekąskę, a później dziewczynki razem z tatą poszły popluskać się w hotelowym basenie. Po powrocie i wysuszeniu włosów, wyruszyliśmy zwiedzać okolice wykorzystując linie paryskiego metra. Do hotelu wróciliśmy bardzo późnym wieczorem i padliśmy jak przysłowiowe muchy.
Następnego dnia, zaraz po śniadaniu, pojechaliśmy do Disneylandu. Już w czwartek postanowiliśmy, że cały piątek poświecimy na zwiedzanie atrakcji w Parku, a w sobotę udamy się do Walt Disney Studio oraz zrobimy zakupy. Jak się później okazało, bardzo dobrze rozłożyliśmy siły, ponieważ w piątek Disneyland nie był aż tak bardzo zatłoczony jak w sobotę, a dla dziewczynek zdecydowanie więcej atrakcji było w Parku. Razem z dziewczynkami lataliśmy na słoniach Dumbo, pływaliśmy dookoła świata, szukaliśmy się w labiryncie Alicji w Krainie Czarów, byliśmy w domu strachów, jeździliśmy samochodami oraz na rollercoasterach. Dzień minął nam bardzo szybko i zanim się obejrzeliśmy wybiła godz. 21 i stanęliśmy jak zaczarowani oglądając nad zamkiem magiczny pokaz multimedialny oraz pokaz sztucznych ogni.
Następnego dnia wybraliśmy się do Walt Disney Studio, gdzie pływaliśmy na skorupkach żółwi w morskich głębinach bajki „Gdzie jest Nemo?”, przywitaliśmy się z Myszką Miki, pomachaliśmy Goofiemu, kręciliśmy się na karuzeli i byliśmy na najstraszniejszym rollercoasterze - Armagedonie. I tu muszę przyznać, że Lenka zaimponowała mi swoją odwagą…Armagedon to najbardziej przerażający rollercoaster na jakim byłam. Po zjeździe nogi trzęsły mi się jak galaretki, byłam blada jak śmierć, dosłownie ledwo żyłam, a Lenka była tylko troszkę zdenerwowana. Po tych niesamowitych atrakcjach poszliśmy na lody, kupiliśmy drobne pamiątki i wróciliśmy do Parku Disneylandu, aby obejrzeć przepiękną paradę postaci z różnych bajek. Podczas powrotu do hotelu Lenka powiedziała „ale fajnie, że gdy byłam mała wiedziałam już o czym marzę, nigdy nie zapomnę pobytu w Disneylandzie”.
Ta magiczna podróż minęła nam jak oka mgnienie, ale nie ma co się dziwić, w końcu w dobrym towarzystwie czas mija bardzo szybko.
Pierwsze spotkanie
We wtorkowe popołudnie wybrałyśmy się odwiedzić marzycielkę Lenę. Zostałyśmy przywitane przez rodziców Lenki i jej uroczą siostrzyczkę Matyldę oraz pięknego pręgowanego kota :) Lenka oczekiwała na nas w pokoju, w skupieniu przygotowując się do spotkania.
Spotkanie rozpoczęliśmy od wręczenia dziewczynkom drobnych upominków - Lenka bardzo ucieszyła się z książeczki o słynnych baletach z dołączoną płytą :) Od razu poprosiła, żeby płytę włączyć i rozpoczęło się wspaniałe przedstawienie! Lena, w towarzystwie siostrzyczki, zaprezentowała nam najpierw baletowy układ do muzyki klasycznej, a potem do bardziej rozrywkowego repertuaru :) Okazało się, że Lena bardzo, bardzo kocha taniec, a w przedszkolu chodzi na lekcje baletu! Dodatkowo przepięknie rysuje i śpiewa :)
Matylda również pokazała, że jest uzdolniona artystycznie recytując wierszyki swojego autorstwa ;)
Dziewczynki przez cały wieczór organizowały dla nas gry i zabawy, przeplatane programem artystycznym; miedzy innymi bardzo trudnym tańcem ze wstążką :)
Następnie poprosiłyśmy Lenkę, żeby narysowała nam swoje marzenia. Na specjalnie przygotowanej karcie Lena narysowała marzenia we wszystkich czterech kategoriach, ale po głębokim namyśle wskazała na jedno :) Na rysunku był piękny biały zamek i złotowłosa księżniczka. Lenka wyjaśniła, że to Aurora i jej pałac. Aurorę można spotkać w Disneylandzie i Lena marzy, żeby tam pojechać z rodziną!
Lenka to wspaniała, uśmiechnięta, pełna energii dziewczynka! Wieczór spędzony w towarzystwie Leny i jej cudownej rodziny przyniósł nam wiele radości i artystycznych wrażeń :)
Jeżeli ktoś z Państwa chciałby pomóc w spełnieniu marzenia Lenki bardzo prosimy o kontakt!
Anna Wachowska: a.wachowska@gmail.com, Agata Wójcik: 602 395 583
Poczekalnia
WarszawaSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
WarszawaAktualności » Warszawa
Bal Radiowca
Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
[+] czytaj więcej...