Marcelina lat: 17
Kamera cyfrowa z funkcją aparatu
Pierwsze spotkanie: 09.03.2008
Spełnienie marzenia: 29.03.2008
Spełnienie marzenia
Wyruszamy do Marceliny w sobotnie, ponure przedpołudnie. Zimny deszcz przypomina, że na słoneczną wiosnę musimy jeszcze chwilę zaczekać, nie szkodzi. Tym razem skład wzmocniliśmy o Filipa, który jest specjalistą od filmu. Nie dziwi jego obecność, skoro marzeniem jest KAMERA.
Marcelina wita nas szerokim uśmiechem, który w trakcie rozpakowywania kolejnych pakunków staje się jeszcze większy. Nie mamy wątpliwości, że spełniamy jej prawdziwe marzenie, oczy błyszczące z emocji nie kłamią. Po chwili rozmowy, do pracy przystępuje człowiek do zadań specjalnych czyli Filip. Opowiada o historii filmu, rodzaju planu, roli oświetlenia, kadrowaniu itd., wykorzystując nasze skromne osoby do prezentacji. Marcelina z ogromną uwagą słucha uwag i testuje kamerę. I tak gadamy, filmujemy, śmiejemy się, gadamy.... Czas wracać.
Żegnając się, Marzycielka obiecała, że pierwszego Oscara nam zadedykuje.
Życzymy Ci Marcelino, byś każdego dnia, na nowo, kręciła nieustający film o przyjaźni, miłości i nadziei.
Pierwsze spotkanie
Anomalie wiosenne Niedzielny poranek przywitał nas słoneczna pogodą i dodał energii na drogę. Wyruszyliśmy na spotkanie Marceliny - naszej marzycielki. Nasz lodołamacz doskonale sprawdził się w praktyce-bo jak tu na wiosenne anomalie zimnego klimatu, nie okryć się ciepłym kocem. Ta niespodzianka się udała, była poszukiwana i w końcu znalazła Swojego nowego właściciela. A dodatkowym bonusem była nazwana przez Grzesia -Stingiem, mała żółta pszczółka wiosenna, na szczęście.
Marcelina mieszka w pięknej okolicy, gdzie przyroda tętni życiem i dodaje kolorytu codzienności. Marcelka to wesoła, odważna i spontaniczna osóbka. Dzielnie radzi sobie z choroba a jej Aniołem Stróżem jest mama, która z wspiera ją i pomaga: pogodą ducha, wiarą i nadzieją. To one dodają siły by sprostać kolejnych niełatwym decyzjom.
Marcelina najbardziej lubi dania receptury swojej mamy. Okazuje się, że proste smaki są najlepsze: makaron z świeżymi borówkami i śmietaną -pycha! Same witaminki, bo któż jak nie mama doskonale wie jak sprawić uśmiech na twarzy Marceliny.
Marcelina przypomina mi wiosnę, bo tak jak ona nie się ze sobą wiele optymizmu i radości. Jej ciekawość motywuje ją do wielu różnych rzeczy i dla tego jej marzeniem jest kamera cyfrowa z funkcją aparatu, która pozwoli na uwiecznianie wszystkiego co interesuje.
Postaramy się więc o to by marzenie się w krótce spełniło.
Poczekalnia
KrakówSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2003
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KrakówAktualności » Kraków
Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie
Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..
[+] czytaj więcej...