Mateusz lat: 10

odwiedzic Rzym i pomodlic sie przy Grobie Papieza Jana Pawla II

Pierwsze spotkanie: 00.00.0000

Spełnienie marzenia: 31.08.2007

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2007-09-05

Data spotkania: 05.09.2007 (Rzym)

Wolontariusze: Sabina

 Uśmiech na twarzy naszego kolejnego marzyciela znów zagościł! Mateusz wraz z rodzicami i bratem odwiedzili Rzym i grób Jana Pawła II. Cała podróż była dla chłopca niezwykłym przeżyciem, ponieważ wszystko było nowe. Pierwszy lot samolotem, pierwszy raz nad morzem i najważniejsze, pierwszy raz mógł pomodlić się przy grobie Papieża Polaka o zdrowie dla siebie. To wydarzenie miało miejsce już pierwszego dnia pobytu, co dało Mateuszkowi nowe siły by dzielnie zwiedzać urocze zakamarki Rzymu. A było co zwiedzać! Mateusz postanowił, że chce zobaczyć wszystkie najważniejsze zabytki Rzymu: Bazylikę Św. Piotra, Watykan i jego muzea, Koloseum(oj kolosalnych rozmiarów –co zrobiło niesamowite wrażenie na chłopcu), Hiszpańskie Schody i wiele innych wspaniałych miejsc.. Postanowienie Mateusza cała rodzina dzielnie wykonywała, i piątego dnia wszyscy byli tak zmęczeni, że wylegiwanie się na plaży w cudownym słońcu było jeszcze bardziej przyjemne. Oczywiście nie zabrakło rozrywek dziecięcych podczas pobytu w Italii. Punktem równie ważnym jak Koloseum czy Panteon był włoski Lunapark. Szybkie kolejki, karuzele, samochody i strzelanie do puszek dostarczyło wiele uśmiechu i radości. Zaskoczenie na twarzy chłopca trwało do samego końca, ponieważ w drodze powrotnej mógł on razem z bratem lecieć w kabinie pilotów samolotu! Mateusz powrócił do domu szczęśliwy i bardzo zadowolony, a Jego myśli na pewno jeszcze długo będą krążyć ponad Rzymskimi chmurami.

0000-00-00

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 00.00.0000 (Zubrzyca)

Wolontariusze: Ania, Asia, Sabina, Olek

W środę wyruszyliśmy do Zubrzycy, przepięknie położonej miejscowości na południu Polski po to by poznać naszego kolejnego marzyciela, 10 letniego Mateusza. Kiedy już odnaleźliśmy dom chłopca(co wcale takie proste nie było), od razu wkroczyliśmy z lodołamaczem, którym był specjalny zestaw młodego elektromechanika(sama nazwa tłumaczy dlaczego miałam problemy z tą zabawkąJ). Lodołamacz okazał się bardzo trafionym podarunkiem, bo chłopcy budowali coraz to ciekawsze urządzenia. Miedzy czasie udało się nam poznać troszkę naszego marzyciela. Mateusz to nieśmiały, ale bardzo pogodny chłopiec, który uwielbia grać w piłkę nożną i jeździć na rowerze. Zdradził nam również, że z bratem rywalizują w grze komputerowej, ale na razie idą łeb w łeb, i trudno jest wyłonić zwycięzcę. Gawędziło nam się z cała rodziną bardzo miło, jednak najważniejszego, czyli marzenia Mateusz nam nie zdradził, ponieważ musiał się jeszcze zastanowić. Dopiero po kilku dniach w rozmowie telefonicznej chłopiec powiedział, że bardzo chciałby odwiedzić Rzym i pomodlić się przy Grobie Papieża Jana Pawła II. Tak więc do zobaczenia po powrocie z Rzymu!!

Poczekalnia

Kraków

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2003

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Kraków

Aktualności » Kraków

Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie

Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Kraków

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!