Dominik lat: 12

   Pierwszego dnia po świętach, wczesnym po południem udaliśmy  się do Centrum Handlowego, gdzie czekała na nas Kasia z przygotowanym zestawem kina domowego dla naszego marzyciela.

   Odebraliśmy sprzęt i kilka gadżetów z kina, aby stworzyć niezapomnianą oprawę i wyruszyliśmy w drogę. 

   Po półtorej godziny jazdy dotarliśmy do celu. Nasze plany co do wielkiej niespodzianki, nieco się zmieniły, gdyż Dominik cały czas musiał być w domu.  Planowaliśmy zmontować cały zestaw i przyszykować niespodziankę. Aby choć trochę zaskoczyć chłopca uwiązaliśmy zielone kokardy na wielkich pudłach i wnieśliśmy je do domu. Tam czekał na nas Marzyciel i przywitał z wielkim uśmiecham na ustach. Wraz z rodzeństwem szybko zabrali się za otwieranie wielkich pudeł. Wstążki, papiery, folie i pudełka latały po całym pokoju! Wspólnymi siłami zaczęliśmy składać sprzęt. Jednak nie wszyscy byli potrzebni do montażu - młodsza siostra Kinga wymyśliła zabawę w chowanego w pudłach, co bardzo spodobało się Dominikowi i razem z nią bawili się w kartonach. Po przeczytaniu kilku instrukcji i przy pomocy złotej rączki Kamila (brata) udało nam się wszystko zmontować i rozstawić w odpowiednim miejscu. Po uruchomieniu TV zaprogramowaliśmy go a następnie postanowiliśmy sprawdzić jak działa reszta zestawu. Dominik wybrał jeden z filmów jakie od nas dostał - Shrek  i wraz z bratem zaczął ustawiać odpowiednio głośniki, aby był jak najlepszy efekt dźwięku. W między czasie wraz z mamą przygotowałyśmy prawdziwy zestaw Kinomana. Najpierw rozwiesiłam kinowe plakaty po całym pokoju, a potem nasypałyśmy popcorn do kartoników, cole do specjalnych kubeczków z fajnymi figurkami i zaniosłyśmy do pokoju, gdzie miał odbyć się zaraz seans filmowy.

Zestaw kinomaniaka przez chwilę zrobił wielka furorę!  Zajadając popcorn powróciliśmy do oglądania filmu.  Każdy był bardzo zadowolony, a najbardziej Dominik, że ma własną „sale kinową" Niestety czas nieubłaganie nas gonił, wiec nie poznaliśmy finału filmu. Wręczyliśmy Dominikowi Dyplom Marzyciela , pożegnaliśmy się ze wszystkimi i wyruszyliśmy w stronę powrotną.

   W pierwsze październikowe popołudnie wybrałam się do Bielan, małej miejscowości w pobliżu Sokołowa Podlaskiego by poznać Dominika. Marzyciel jest niesamowitym dwunastoletnim chłopcem, który kryje w sobie ogrom niespodzianek. Ma on dwojga rodzeństwa: starszego brata Kamila ,który przynosi mu zawsze świeże wiadomości z wioski oraz energiczną siostrę Kingę, która nie pozwala mu się nudzić.

   Dominik uwielbia ład i porządek co można było dostrzec nawet jego piórniku. Jest miłośnikiem zwierząt , który opiekuje się cała gromadną kotków . Ma jeszcze na gospodarce krówki i świnki jednak do szczęścia brakuje mu tylko konia . Jednak to nie było jego największe marzenie. Dominik bardzo lubi przebywać na swoim podwórku i bawić się z rodzeństwem i dzieciakami z sąsiedztwa, gdy jest ładna pogoda. Niestety ciepłe dni się już kończą i ograniczają wyjścia z domu naszego marzyciela. Aby jednak nie pozwolić by dopadła go domowa nuda w zimowe wieczory Dominik marzy by mieć: kino domowe z telewizorem plazmowym, który będzie wisiał na ścianie w jego pokoju . Musi on mieć koniecznie DVD żeby mógł oglądać swoje ulubione filmy .



Jeśli chcesz pomóc w realizacji marzenia Dominika, nie wahaj się! Skontaktuj się ze mną:


Ola Skrzypkowska mail: olaskrzypkowska@op.pl tel: 661 079 903