W słoneczny niedzielny poranek wyjechaliśmy spod siedziby fundacji w półgodzinną wyprawę do Cichawki aby spełnić marzenie Ani. Droga przez malownicze kraiobrazy Małopolski była naprawdę piękna i upłynęła szybko tym bardziej, mając świadomość, że za chwilę spełni się największe marzenie naszej podopiecznej. Jadąc w okrojonym składzie ( Karolina i Grzegorz nie mogli wziąć udziału w tym wielkim wydarzeniu) dotarliśmy do gościnnego domu Ani gdzie na progu przywitała nas cała rodzina Ania z rodzicami i jej młodsza siostra Julia. Zapakowane w zielony papier prezenty szybko znalazły się na stole i Ania powoli zaczęła rozpakowywać paczki. Napięcie rosło z każdą sekundą napierw gra komputerowa, potem torba na komputer a wreszcie...... pudełko z lśniącym nowością laptopem. W momencie otwierania komputera jeden z fundacyjnych balownów pękł na wiwat dodając wzniosłośći temu pięknemu momentowi. Ania- choć onieśmielona, z ochotą włączyła swój nowy komputer a jaj twarz opromienił piękny uśmiech na który wszystcy czekali z wielkim napięciem!. Marzenie spełnione. Po chwili wszyscy domownicy i wolontariusze przystąpili do instalacji karty do bezprzewodowego internetu, która mimo półgodzinnych prób nie zadziałała. Po wykonaniu telefonu do serwisu technicznego poradzono wymienić kartę SIM , która okazała się uszkodzona. Ania jednak do końca zachowała rezon przyznając, że jeden dzień bez internetu to nie jest jeszcze tragedia. Jeszcze tylko kilka współnych zdjęć i wręczenie certyfikatu spełnionego marzenia. Zal opuszczać Anie i jej przemiłą rodzinę ale musimy wracać do Krakowa. Ania obiecuje że jak tylko wydobrzeje odwiedzi nas w fundacyjnym biurze i napisze maila . Trzymamy Ją za słowo i życzymy dużó , dużo zdrowia i spełnionych marzeń
Pierwsze spotkanie
Około 10.00 przyjechaliśmy do Cichawki . Po niedługich staraniach dostaliśmy się do domu marzycielki. Na podwórku przywitał nas nieduży piesek. Gdy weszliśmy do środka dowiedzieliśmy się, że Ania dopiero wstała, gdyż była to sobota. Okazało się, że ma ona młodszą siostrę Julkę Zanim do nas dołączyły, mama poczęstowała nas ciastkami i herbatą. Kiedy Ania przyszła do nas dowiedzieliśmy się, że chodzi do szkoły muzycznej, lubi rzebić i malować. Pokazała nam swoje prace, które były bardzo ładne. Marzycielka bardzo się cieszyła z otrzymanego lodołamacza. Składał się on z farbek-temperówek, 2 płócien, modeliny i przyrządów do lepienia w niej. Pod koniec spotkania Ania ośmieliła się i zagrała dla nas na pianinie. Było wspaniale! Choć nie dowiedzieliśmy się o czym Ania marzy. Umówiliśmy się na spotkanie w fundacji, ponieważ Ania jest co dwa dni w Krakowie. Jak się póniej okazało był to laptop z dostępem do internet...
Poczekalnia
KrakówSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2003
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KrakówAktualności » Kraków
Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie
Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..
[+] czytaj więcej...