Hubert lat: 13

Srebrny aparat cyfrowy

Pierwsze spotkanie: 25.02.2006

Spełnienie marzenia: 17.03.2006

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2010-12-30

Spełnienie marzenia

Data spotkania: 17.03.2006 ()

Wolontariusze: Lucynka, Danusia, Marta, Piotr

 

Na spełnienie Hubertowego marzenia obraliśmy czwartkowe, wczesne popołudnie - wszak każda pora dobra jest na marzeń spełnianie.

Wesołą grupą dość prędko dotarliśmy do malowniczej, rodzinnej miejscowości Marzyciela. I wtedy zaczęły się kłopoty... Jak znajdziemy Hubertowy dom? Pierwszy telefon do Pani Mamy - i wskazówki: zakręt, koniec lasu, autobusowy przystanek, w prawo, prosto, minąć zielona kapliczkę przydrożną i już... Zastosowaliśmy się więc do wskazówek - był zakręt i las był, i przystanek, i skręt , i kapliczka nawet... Ale rzeczonego domu nadal nie było... Więc kolejny telefon z prośbą o wsparcie. Hubertowa Mama cierpliwie nam wyjaśniała... Znów za daleko. Trzeci telefon - o jest dom! Niestety ostatnia rozmowa zdradziła nasze plany! Hubert już wiedział, co stanie się za kilka chwil...

Wkroczyliśmy do domu z naręczem zielonych pudełek pełnych marzeń. Chłopiec już czekał - odrobinę zniecierpliwiony. Za to szczęśliwy i uśmiechnięty...

Zrazu po serdecznym przywitaniu przystąpił do odpakowywania prezentów. Jeden za drugim. Powolutku, acz z nieskrywanym przejęciem. Wpierw aparat, potem aparatowe gadżety, poradnik fotografowania oraz piękny album National Geographic z najpiękniejszymi fotografiami świata. Dla inspiracji oczywiście. Wnet marzenie zadziałało i Hubert mógł zabrać się do działania.

Nastąpiła pierwsza sesja zdjęciowa. Było fotografowanie Mamy, Taty, wolontariuszy, siostrzeńca i jeszcze wielu wdzięcznych obiektów...

A potem nastąpiły wesołe i pasjonujące dyskusje, raczenie się przepysznym ciastem oraz z małym Kacperkiem radosna zabawa.

Niestety czas mijał nieubłaganie szybko, a nas czekały dalsze czwartkowe zobowiązania. Pożegnaliśmy się więc serdecznie, życząc Hubertowi szybkiego powrotu do zdrowia, wielu spełnionych marzeń oraz pięknych fotografii...

Serdecznie dziękujemy Friends of Mam Marzenie, szczególne podziękowania dla Ilonki Zakrzewskiej, za spełnienie marzenia Huberta!

2010-12-30

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 25.02.2006 ()

Wolontariusze: Lucynka, Kasia, Wojtek, Marta

 

Ma 13 lat. Roziskrzone, brązowe oczy, zawadiacki uśmiech i wesoły sposób bycia. A na imię mu Hubert... 

Już po przestąpieniu progu szpitalnej sali oddziału kardiologicznego byliśmy przekonani, że czeka nas poznanie Kogoś bardzo wyjątkowego... 

Chłopiec, ba! wysoki, przystojny już młodzieniec, serdecznie nas przywitał i przez całe spotkanie chętnie o sobie opowiadał. 

Okazało się, że mamy do czynienia z piłkarzem, pasjonatem motorów (ach, ten Piaggio), sportowcem... Hubert ma rozliczne zainteresowania i żądny jest wiedzy o świecie... Ponadto uwielbia układać puzzle (zwłaszcza teraz, gdy tak wiele czasu musi spędzać w szpitalnym łóżku). Toteż przyniesiona przez nas bardzowieloelementowa układanka niezmiernie Huberta ucieszyła... A jeszcze więcej radości sprawił chłopcu zestaw wszystkich wariacji smakowych batonika Prince Polo, które uwielbia, a których nie mógł ostatnio jadać ze względu na ścisła dietę... Zdradzony przez mamę (w pierwszej, telefonicznej rozmowie) sekret wykorzystaliśmy, by Huberta zaskoczyć i sprawić mu radość. Jakże wielkie było nasze szczęście, gdy dotrzymawszy batoniki Hubert rozpromieniony wyszeptał, że właśnie spełnia się Jego marzenie... 

Więc od marzeń, przeszliśmy do marzeń... Było z tym troszkę perypetii... Bo albo marzenie niemożliwe do spełnianie (ach, ten Piaggio - po raz wtóry), albo rower (ale, Pan Doktor nie pozwolił), a to komórka (ale przecie zdrowieć przeszkadza, więc nie można), aż w końcu przekornie Hubert rzekł, że teraz to już jest taki zmęczony, że nie ma siły marzyć... 

Spotkaliśmy się wiec, po kilku dniach.... I wtedy okazało się, że największym marzeniem chłopca jest srebrny aparat cyfrowy... Zresztą nie tylko Jego... Ale to już odrębna historia, historia Marzycielki Kasi - przemiłej Hubertowej sąsiadki....

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Kraków

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2003

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Kraków

Aktualności » Kraków

Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie

Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Kraków

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!