Mariusz lat: 11
Szybki laptop do gier z internetem
Pierwsze spotkanie: 17.03.2010
Spełnienie marzenia: 30.08.2010
Sponsorzy
Pierwsze spotkanie
Razem z Lidią wybrałyśmy się do Zielonki, gdzie mieszka nasz Marzyciel. Droga to nie łatwa, ale dałyśmy radę... Po przybyciu na miejsce z wielką radością przywitałyśmy się z rodziną Mariusza- Mamą, Tatą i siostrami. Chłopiec cierpi na nowotwór- guz kręgosłupie, który z dnia na dzień pozbawił go możliwości chodzenia. Jest już po ostatnim etapie leczenia chemioterapii. Największą pasją chłopca jest motoryzacja- motory, samochody, kłady. Mógłby o nich rozmawiać godzinami, nie mówiąc już o 'majsterkowaniu' przy nich. Wytłumaczył mi nawet czemu łożyska trą. Ale mi kobiecie to można tłumaczyć i tłumaczyć- dla mnie śrubokręt to śrubokręt. Co innego Mariusz- musi być wszystko dokładnie, na temat- bo wiedzę ma przeogromną. Marzeniem Jego jest mieć własny warsztat samochodowy- naprawczy, by móc się dalej kształcić. Nawiasem mówiąc Mariusz ma takie oceny, jakich można zazdrościć- same piątki!
Jednak największym marzeniem Chłopca jest posiadanie szybkiego komputera do gier z internetem, by mógł na nim grać w długie i monotonne dni, gdy leży w szpitalu.
Mamy nadzieję Mariuszu, że uda nam się bardzo szybko spełnić Twoje marzenie!
Jeżeli chcesz pomóc w spełnieniu tego marzenia, skontakuj się:
natalia_gudynowska@yahoo.co.uk
Spełnienie marzenia
Mariusz oczekiwał na szybkiego laptopa, oczywiście z internetem. Trochę to trwalo, ale udało się jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego. To ważne, bo Mariusz ma nauczanie indywidualne, jest znakomitym uczniem, świadectwo z czwartej klasy z paskiem, i takie narzędzie do nauki będzie Mu bardzo pomocne. Na spotkanie wolontariuszki umówiły się z rodzicami, żeby jak zwykle zrobić niespodziankę. Chociażjechałyśmy do Mariusza po raz drugi, to niestety pogubiłysmy się też po raz drugi. Oczywiście jakos udało się na czas dojechać i zaraz na wejściu zobaczyc uśmiechniętego Marzyciela. Z wyczekiwaniem czekał co powiemy. Natalia wręczyła zieloną ( bo jak inaczej) torbę z laptopem. Co prawda Mariusz nie rzucił się na dar( niestety jest na wózku), ale oczy Mu się śmiały. Przy pomocy rodziców, a bardziej nożyczek szybko dobrał się do wnętrza kartonu. Potem była cisza i instalowanie komputera. Był bardzo zadowolony ze wszystkiego tzn.marki, koloru (lakierowany grafit z perłowymi "łzami", no i z internetu, chociaz nie udało nam się ruszyć i Tata obiecał kontakt z Orange. Potem przyszły siostry i z zazdrością tez patrzyły na osobisty komputer Mariusza. Pożegnałysmy się po dopełnieniu formalności (potwierdzenie odbioru) zostawiając roześmianego Mariusza od ucha do ucha.
Poczekalnia
BydgoszczSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
BydgoszczAktualności » Bydgoszcz
Charytatywny Maraton Zumby
Charytatywny Maraton Zumby - 2 LUTY
[+] czytaj więcej...