Gabrysia lat: 8
Domek do ogrodu
Pierwsze spotkanie: 02.02.2010
Spełnienie marzenia: 19.06.2010
Relacja ze spełnienia marzenia
Domek z czerwonym dachem.
Co można robić w ostatni dzień wiosny, kiedy pada deszcz i wieje wiatr…?
Można spokojnie siedzieć z kubkiem gorącej herbaty we własnym domu dumając na zmianami klimatycznymi, albo SPEŁNIAĆ MARZENIA.
Na przekór aurze, ze słońcem w sercach jedziemy do Gabrysi spełnić jej cudowne marzenie o domku do ogrodu! Na miejscu okazuje się, ze pogoda absolutnie nie ma wpływu na nasze humory. Rozpalamy grilla i przez kilka godzin wszyscy pracujemy w pięknym ogrodzie Gabrysi. Dziewczynka już nie może się doczekać swojej niespodzianki, ale niestety deszcz nie ustępuje. Gabrysia w swoim kolorowym pokoiku tworzy specjalnie dla nas rysunek i tylko czasami nieśmiało wygląda przez szparkę w szczelnie zasłoniętych okiennych roletach. Nie ma podglądania jak niespodzianka, to niespodzianka! Mama dzielnie pilnuje małej pani detektyw. Jej cierpliwość zostaje w końcu zostaje nagrodzona. Pojawia się domek, który wszystkie inne ma pod sobą!
Ma czerwony dach, w środku mnóstwo miejsca, urocze okiennice z czerwonymi serduszkami, a nawet werandę na której Gabrysia będzie mogła ustawić doniczki z kwiatkami.
Z duża satysfakcją i radością patrzymy jak Gabrysia rozwiązuje czerwoną kokardę i wchodzi do swojego domku. Z jej buzi nie znika uśmiech. Tak to jest to, zdecydowanie! Idealne miejsce do zabawy, tworzenia (bo musicie Państwo wiedzieć, ze Gabrysia to mała artystka, która pięknie rysuje)
i oczywiście knucia z koleżankami.
Dziękujemy Gabrysi za piękne marzenie, a Rodzicom Gabrysi za pyszny poczęstunek.
Dziękujemy Magdzie za stworzenie projektu domku.
Wielkie podziękowania dla pana S. Woźniaka z firmy „Zielony Ogród” z Rudnik tel. 608677485 za wielką pracę, którą włożył w realizację marzenia Gabrysi i stworzenie pięknego domku z czerwonym dachem.
Dziękujemy również gościom weselnym Moniki i Wojtka oraz drugiej parze, która pragnie pozostać anonimowa
Pierwsze spotkanie
Otóż Szanowni Państwo,
Nasza marzycielka Gabrysia potrzebuje miejsca żeby… knuć (!) w spokoju z przyjaciółką Marysią. Miejscem tym ma być uroczy domek w ogrodzie, a marzenie to Gabrysia wyjawiła nam 1 lutego 2010 w czasie pierwszego spotkania w szpitalu. W domku Gabrysia będzie mogła rysować, malować i zajmować się wszelkimi pracami manualnymi, które naprawdę ja fascynują (świadczą o tym kartony pełne kredek i kolorowego papieru, które Gabrysia przechowuje pod łóżkiem). Mamy nadzieję, że niedługo nasza marzycielka wystawi sztukę, w której wystąpią kukiełki własnej produkcji z zestawu, który podarowałyśmy jej jako lodołamacz. Nasza mała ogrodniczka marzy również o grabkach, konewce i małej motyce.
Poczekalnia
KrakówSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2003
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KrakówAktualności » Kraków
Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie
Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..
[+] czytaj więcej...