Mateusz lat: 7
Jeep na akumulator
Pierwsze spotkanie: 00.00.0000
Spełnienie marzenia: 17.10.2009
Sponsorzy
Spełnienie marzenia
W październikowe, słoneczne popołudnie wyruszyliśmy w doskonałych nastrojach spełniać marzenie małego Mateuszka. W wielkiej tajemnicy. Bo mimo, że już od kilku dni samochód stał w przydomowym garażu, to rodzice nie uchylili ani rąbka tajemnicy.
Jak tylko Mateusz samochodzik zobaczył.. Ach, radości nie było końca. Od razu za kierownicę. Od razu gaz do dechy i pierwsza przejażdżka po ogródku. Światła, zapięte pasy i radio na głos cały. I w tę, i z powrotem. Taaaaaki uśmiech. W kolorowym kasku, w profesjonalnych rękawicach wyglądał nasz Mateusz, jak mistrz kierownicy. Trasy po ogrodzie, po pagórkach i dolinkach. Bez strachu. Zaliczone też zostało drzewo. Jedno, jedyne jakie było w okolicy. Nastąpiło zderzenie – na szczęście niegroźne. A ile przy tym śmiechu. Mateusza, bo dorosłym wcale do śmiechu wtedy nie było.
Jako że zapadał zmrok Mateusz odprowadził samochód do garażu (acz niechętnie). Ale skuszony propozycją gorącej herbatki i zabawy w domu – postanowił przełożyć kolejne trasy na dzień następny. I każde kolejne.
Mateuszku, życzymy Ci dużo radości z Twojego spełnionego marzenia!
Pierwsze spotkanie
Za wieloma lasami i zagubionymi drogami stoi duży dom, w którym mieszka nasz nieduży marzyciel Mateuszek. Ponieważ teren był nam nieznany a cel schowany dotarcie do niego zajęło nam trochę czasu i błądzenia, ale najważniejszy jest efekt końcowy;) Dotarliśmy do Mateuszka razem z milusi maskotką Hefalumpa, którą sobie szczególnie upodobał i niezwykle wciągającą historią Pingwina Pik- Pok, bo słuchy doszły, że nasz marzyciel lubi jak mam czyta;) Mateuszek ma siedem lat i jest bardzo wesołym chłopczykiem. Praktycznie od progu zaczął wspominać o marzeniu, prowadząc nas do laptopa, bo tam właśnie widniało zdjęcie wspaniałego jeepa na akumulator, którym Mateuszek chce zabierać mamę na szalone wyprawy w terenie. Po udokumentowaniu marzenia zaczęły się harce i pokój Mateuszka, zamienił się w bitwę na piłki i wyścigi samochodzików. Po zapoznaniu się z asortymentem zabawkowym stwierdziliśmy, że najfajniejszą frajdą jest naznaczanie się pieczątką biedronki, którą każdy miał na ręce a Grześ to nawet na czole, nie mówiąc o Mateuszku, który w krótkim czasie stał się biedronkowym marzycielem i wyglądał uroczo. Uśmiech na buzi marzyciela nie odstępował ani na krok i ciągle mu były figle w głowie, jak podjadanie słodyczy ze stołu;) Ta wizyta była śmieszna, smaczna i biedronkowa. Dziękujemy rodzicom Mateuszka za pyszności i kawkę a Mateuszkowi za uśmiech, którym zaraził;)
Poczekalnia
KrakówSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2003
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KrakówAktualności » Kraków
Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie
Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..
[+] czytaj więcej...