Arek lat: 12
Pojechać do parku rozrywki i zadzwonić do siostry
Pierwsze spotkanie: 18.09.2008
Spełnienie marzenia: 24.12.2008
Sponsorzy
Jest taki dzień, bardzo ciepły choć grudniowy.
24 grudnia okazał się dniem magicznym dla naszego Marzyciela Arka. Arek marzył o wyjściu ze szpitala na przepustkę ale lekarze do końca nie byli pewni czy będzie to możliwe - Arek miał kiepskie wyniki. Na szczęście w Wigilię wyniki okazały się na tyle dobre, że Arek po kilku miesiącach pobytu w szpitalu mógł wreszcie pomachać paniom pielęgniarkom na dowidzenia. W trakcie pobytu w szpitalu, nasz Marzyciel uznał, że nie chce czekać na wyjazd do parku rozrywki, w jego wieku kilka miesięcy to szmat czasu. Uznał, że większą frajdę sprawiłby mu laptop z dostępem do internetu. Wychodząc na przepustkę, Arek nie wiedział, że tego dnia czeka go mnóstwo atrakcji, w tym największa - spełnienie Marzenia. A my byliśmy szczęśliwi, że tego wyjątkowego dnia mogliśmy gościć w naszym domu tak wyjątkowego gościa.
Po kolacji wigilijnej nadeszła pora na rozpakowywanie prezentów. Mikołaj widać zna się na dobrych ludziach, bo Arek znalazł pod choinką aż kilka paczek. W jednej z nich był wymarzony model samolotu na pilota. Do tego gry, układanki i .rosnący kosmita. Jeszcze nie opadły emocje po rozpakowywaniu prezentów, a nadeszła kolejna emocjonująca chwila - w pokoju pojawiło się Marzenie Arka - profesjonalna torba z wymarzoną zawartością - laptopem. Radość Arka nie miała granic. Ten skryty zazwyczaj chłopiec nie przestawał się uśmiechać. Podłączyliśmy laptopa, zainstalowaliśmy internet i Arek od razu mógł pograć w ulubione gry. Trzeba przyznać, że Arek świetnie radził sobie z obsługą nowego sprzętu. Późnym wieczorem trzeba było wracać do szpitala. A tam czekała na Arka kolejna niespodzianka - w odwiedziny do młodszego brata przyjechali siostra i brat. Arek miał więc zapewnione towarzystwo w ten szczególny dzień. A drugiego dnia świąt znowu wyszedł na przepustkę. Ech, widać było, że takie święta służą naszemu Marzycielowi!
Pozdrawiamy Cię Arku i cieszymy się, ze mogłeś być naszym gościem.
Dziękujemy Panu Arturowi za przekazanie funduszy na zakup laptopa oraz Pani Lucynie Dorożko i młodzieży z Koła Wolontariuszy im. Marka Kotańskiego przy internacie LO VI w Olsztynie za zorganizowanie kiermaszu świątecznego i zebranie pieniążków na Marzenie Arka.
Pierwsze spotkanie
Naszego kolejnego Marzyciela odwiedziłyśmy w czwartek na oddziale onkologii olsztyńskiego szpitala dziecięcego. Arek przywitał nas nieśmiałym uśmiechem. Na początku był trochę onieśmielony i nieufny, ale od czego lodołamacz? Zaczęliśmy razem składać traktor z klocków Technics Lego i Arek zapomniał o tym, że miał się wstydzić. Arkowi nie jest w życiu łatwo. Mieszka w domu dziecka a najbliższą mu osobą jest dorosła już siostra, która odwiedza go w szpitalu. Arek podbił serca sióstr i lekarzy z oddziału. Wszystkim wiadomo, że nie należy do miłośników jedzenia i panie pielęgniarki bardzo pilnują by jadł cokolwiek. Nam wyznał, że chętnie zjadłby pizzę i frytki. Niestety, Arek będzie musiał poczekać jeszcze chwilę na te przysmaki, na razie musi wytrzymać na diecie szpitalnej. Kiedy poprosiłyśmy naszego Marzyciela, żeby zdradził nam o czym najczęściej marzy, Arek wyznał, że są dwie rzeczy, które sprawiłyby mu ogromną radość. Pierwsza to telefon, gdyż dzięki niemu będzie mógł kontaktować się z siostrą, druga to wyjazd do jakiegokolwiek parku rozrywki, gdyż nigdy w takim miejscu nie był. Arek ożywił się bardzo kiedy Dominika pokazała mu foldery z telefonami komórkowymi, wskazał nam nawet kilka modeli, wcale nie najbardziej "wypasionych", które w zupełności by go zadowoliły. Na koniec wizyty, Arek zupełnie się rozkręcił. Zainteresował się aparatem fotograficznym i po skróconym instruktażu zrobił zdjęcia nam i .swoim klockom.
Zabieramy się więc za realizację marzenia Arka, licząc na to, że poprawi mu się apetyt a wraz z nim wyniki i że wkrótce będzie mógł szaleć na roller coasterach i innych atrakcjach, dzwoniąc przy tym do siostry.
Jeżeli chcesz spełnić marzenie Arka i zobaczyć uśmiech na jego buzi, zadzwoń do Ani, tel.: 516 033 830
27 września Arek otrzymał wymarzony telefon, dzięki któremu ma już kontakt z siostrą. Serdecznie dziękujemy Panu Marcinowi Skrzypcowi za przekazanie pieniążków na zakup telefonu. Czekamy teraz na poprawę wyników Arka i lepszą pogodę by pojechać do parku rozrywki.
Poczekalnia
OlsztynSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
OlsztynAktualności » Olsztyn
10. urodziny Fundacji Mam Marzenie
Olsztyński oddział Fundacji Mam Marzenie Świętuje swoje 10. urodziny. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 8. w Pałacu Młodzieży na ulicy Emilii Plater 3. Zabawa potrwa do godziny 12. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych.
[+] czytaj więcej...