Kornel lat: 4

Spiderman wydawał się czymś wyraźnie zmartwiony. Krążył w kółko po swojej kryjówce i burcząc pod nosem drapał się po głowie. Jego problem wydawał się nie do rozwiązania. Nikt nie spodziewał się, że z pomocą przyjdzie mu nasz Marzyciel, którego marzeniem było spotkanie prawdziwego Spidermana. Późnym popołudniem Kornel przyjechał wraz z rodziną do Klubu Wspinaczkowego „Transformator” w Katowicach, gdzie jak wiadomo znajduje się tajna kryjówka naszego Superbohatera. Na miejscu panowała prawdziwa konspiracja. Uczniowie Spidera ugościli nas po królewsku i chwile później na wygodnych kanapach oglądaliśmy film. Wtem usłyszeliśmy zamieszanie przed budynkiem i razem z Kornelem wybiegliśmy zobaczyć co się dzieje. Powodem zamieszania było pojawienie się Spidermana, który przywitał się z naszym Marzycielem i poprosił go o pomoc w odnalezieniu swojej wyrzutni pajęczyn.,której to od rana szukał. Kornel obiecał zrobić co w jego mocy. Jak na człowieka pająka przystało nasz superbohater wdrapał się po kilkunastometrowej pionowej ścianie i zniknął za krawędzią dachu. Kornel wraz z Mateuszem ruszyli szukać zaginionego przedmiotu. Znaleźli go przyklejonego pod sufitem i oddali Spidermanowi, który w imię wdzięczności podarował Kornelowi górę prezentów, min Spider-Quada ,Spider-Namiot,Spider-Wyrzutnie,Spider-Laptopa i całą masę spider-sprzętu. Kornel oszołomiony hojnością Spidermana długo nie mógł się zdecydować którą zabawką powinien się zająć. Z pomocą przyszedł nam dostawca pizzy, który skutecznie zebrał wszystkich na kanapach i zaserwował świetną pizze. Resztę wieczoru Kornel ćwiczył sztukę wspinaczki wraz z Mateuszem uczniem Spidermana. Gdy Marzenie dobiegło końca na dworze panowała czarna noc.

Któregoś czerwcowego dnia udałyśmy się z Alicja na spotkanie z uroczym 4 latkiem Kornelem. Tego dnia chłopczyk przebywał na oddziale chorzowskiego oddziału onkologicznego. Zaopatrzone w prezenty, które miały pomóc nam w zdobyciu przyjaźni Kornela odważnie wkroczyłyśmy do jego Sali. Niestety Kornel był właśnie po zabiegach, i nie miał za bardzo ochoty porozmawiać z nami. Jedyne co udało nam się w tak krótkim czasie naszej wizyty uzyskać, to informacja, że uwielbia Spidermena.