Oskar lat: 13
TV Samsung
Pierwsze spotkanie: 31.05.2009
Spełnienie marzenia: 10.11.2009
Sponsorzy
Spełnienie marzenia
W listopadowy poranek wyruszyliśmy spełnić marzenie Oskara. Nasz Marzyciel to bardzo inteligenty chłopak, sprytny, który lubi rozwiązywać zagadki. Całą podróż poświęciliśmy na przygotowanie scenariusza, który miałby zaskoczyć Oskara. W naszym planie udział brali również rodzice, których zadaniem było ukrycie informacje o naszym przyjeździe. Czy nam się udało? Okaże się na koniec tego pięknego, marzycielskiego dnia. I na koniec tego dnia, właśnie się o to spytamy Marzyciela.
Dotarliśmy na miejsce w samo południe. Widok naszej dwójki w futrynie domu całkowicie zaskoczył Marzyciela. Po przywitaniu z Oskarem, poprosiłem Tatę Chłopca o pomoc przy naprawie samochodu. Awaria auta była tylko przykrywką, która miała na celu ukrycie telewizora przed Marzycielem. Po „naprawie", wraz z Eweliną mieliśmy prośbę do Oskara, by przygotował się do drogi, bo za chwilę będziemy wyruszać w nieznane. Marzyciel bardzo był zaskoczony i niepewny naszą wiadomością. Jednak blask w oku i uśmiech na twarzy Oskara pokazał nam, że być może skojarzył co się święci tego dnia.
Chwilę później wraz z całą rodziną udaliśmy się w podróż do miasta Białystok. Oskar całą drogę rozmyślał „O co w tym wszystkim chodzi? Gdzie jedziemy ?", pytał mamę, pytał tatę, ale wspaniała gra aktorska rodziców przekonała Marzyciela do wersji „My nic Oskar nie wiemy".
Gdy przyjechaliśmy do Białegostoku, zahaczyliśmy o pierwszy punkt wycieczki, czyli był to Pałac Branickich. Marzyciel był bardzo zadowolony z widoku pięknego Ogrodu Francuskiego i z ciekawością słuchał opisu historii Pałacu opisywanej przez nas. Po dłuższym spacerze, czas przyszedł czas na krótki odpoczynek. Ciepła herbata i duża pizza wykonana przez szefa kuchni specjalnie dla Oskara skutecznie zregenerowała siły. Marzyciel czas między kęsami poświęcił rozmyślaniu i próbie rozwikłania zagadki „ O co tu chodzi? Gdzie dalej pójdziemy ?". Po krótkiej sjeście czas ruszać dalej. Duży popcorn, coca - cola i jesteśmy już w kinie. Zaabsorbowaliśmy dużą dawkę humoru z bajki „Odlot" i w bardzo miłej atmosferze wracamy do domu Marzyciela.
Kiedy już przyjechaliśmy do domu rodzinnego naszego Oskara, zrobiliśmy kilka pamiątkowy zdjęć, pożegnaliśmy się z Marzycielem oraz jego rodzicami i poszliśmy do samochodu, by wrócić do Białegostoku. Jednak gdzieś po 10 minutach, kiedy to już Chłopak był w swoim pokoju, po cichu, wręcz na paluszkach, wracamy do Marzyciela, tym razem z wymarzonym telewizorem. „Oskar czegoś zapomnieliśmy!". Widok zaskoczenia na twarzy Marzyciela i za chwilę widok wielkiej radości na długo pozostanie w naszej pamięci. No i wspólnie zaczęliśmy rozpakowywać wielkie pudło. Szybko rozpracowaliśmy, gdzie co podłączyć i zasiedliśmy wraz z Marzycielem przed telewizorem. „Ale będzie na tym 300 się oglądać" cieszył się Oskar.
Niestety zaczął zapadać zmrok. Zadowoleni ze spełnienia i uszczęśliwienia kolejnego, niesamowitego Marzyciela wracamy do domu. Mamy nadzieję, że dzień spełnienia marzenia na długo pozostanie w pamięci naszego Oskara. Marzenia się spełniają.
Drugie spotkanie
Po raz drugi wybraliśmy się do naszego Marzyciela Oskara. Blask słońca oświetlający nasze twarze, również wcześniej wpadł przez okno i na stałe zawitał na twarzy naszego Marzyciela pozostawiając uśmiech. Mimo wielu dni spędzonych w szpitalnym łóżku, z czuwającą mamą tuż przy boku, mężny Oskar nie traci dobrego samopoczucia. Kiedy dotarliśmy na miejsce okazało się, że Oskar spędził już 3 godziny przed komputerem. Dla niego nie jest to czas zmarnowany, gdyż uwielbia grać w przeróżne gry komputerowe, a ma ich niezłą kolekcję. Opowiadał nam o grach, o tym, co chce w przyszłości robić i nawet już powoli marzenie zaczęło wychodzić z serca naszego Marzyciela.
Jest jednak kilka rzeczy, Na koniec pytanie o samopoczucie, przytulenie Marzyciela przez Ewelinę i oczywiście męski uścisk dłoni pomiędzy mężczyznami. Może już przy następnej wizycie Oskar ujawni nam, o czym tak naprawdę marzy.
Pierwsze spotkanie
W niedzielę wybraliśmy się na wyprawę do wsi Żabikowo Prywatne, w celu spotkania z naszym nowym Marzycielem. Po dotarciu na miejsce, tuż przed domem przywitała nas przemiła mama chłopca. Tuż za progiem drzwi stał młodzieniec imieniem Oskar. Szybkim krokiem pomaszerowaliśmy w jego stronę, by się przywitać. Lodołamacz okazał się bezcennym darem, który przełamał nasze skrępowanie i Oskara i rozmowa zaczęła przebiegać bez problemu.
Mimo iż, to my zamieszkujemy tereny Podlasia, to dowiedzieliśmy się mnóstwo informacji od Oskara oraz jego mamy, o ciekawych miejscach znajdujących się na „naszym" obszarze, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Następnie Oskar zaprosił mnie na pokład swojego centrum dowodzenia zwanym komputerem, a w tym czasie Ewelina prowadziła konwersacje z mamą naszego marzyciela. Oskar szybko dał mi do zrozumienia, że nie mam z nim najmniejszych szans podczas pojedynku w grach komputerowych. Z wielkim zachwytem opowiadał nam o komputerach, o swoich zamiłowaniach z nim związanych. Dowiedzieliśmy się też, że Oskar uwielbia informatykę i w przyszłości chciałby zostać właśnie nim.
Nasz Marzyciel ma dużo pragnień, ale jeszcze nie zdradził nam do końca, o czym tak naprawdę marzy z głębi serca. Ma trochę czasu, by się zastanowić i zdradzić nam swoje największe marzenie. Na koniec zrobiliśmy kilka zdjęć pamiątkowych i niestety już nasz czas powrotu do Białegostoku.
Poczekalnia
BiałystokSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
BiałystokAktualności » Białystok
Pierwsze urodziny Opery i Filharmonii Podlaskiej
W dniach 28-29.09.2013r. Opera i Filharmonia Podlaska świętowała swoje pierwsze urodziny. Dla wszystkich, którzy przybyli na Odeską 1 czekało wiele rodzinnych atrakcji.
[+] czytaj więcej...