Bartek lat: 12

       Po południu razem z Asią wybrałam się z wizytą do Bartka. Przywitałyśmy się z Bartkiem i jego mamą. Naszym  zakupionym lodołamaczem  była najnowsza  gra „The Sims 3". Bartek bardzo ucieszył się z tej gry, że podskoczył na łóżku z radości. Zaraz zaczęliśmy rozmawiać o  zainteresowaniach, jakich słuchamy kawałków, a później graliśmy w gry planszowe. Układaliśmy masę puzzli, co wciągnęło też do naszej zabawy przemiłą Kingę. W czasie gry śmiechu nam nie brakowało. Nawet pani Kasia i pani Ania przyłączyły się do zabawy. W środku zabawy padło  pytanie do Bartka: Jakie jest twoje największe marzenie? - odpowiedział też chwili zastanowienia laptop firmy Asus .

        Bartkowi bardzo marzy się taki laptop, ponieważ chciałby instalować dobre gry, programy i zagrałby też w swoją nowiutką grę The Sims 3.

       Każde spotkanie z Bartkiem zapowiada dobrą zabawę, wesołą i przyjazną atmosferę. Bartek, to bardzo pogodny i sympatyczny chłopiec, komunikatywny, wesoły. To również optymista, który swoją pogodą ducha i radością obdarza wszystkich.

        Przebywając w towarzystwie Bartka nie można się nudzić i smucić, on potrafi rozweselić każdego. Jest bardzo rozmowny, otwarty, kreatywny, w każdej sytuacji znajdzie coś pozytywnego. Jest przyjacielski, chętnie spędza czas z innymi, rozweselając ich, dodając otuchy i wiary. Bartek łatwo się integruje z grupą, lubi gry i zabawy, wokół których skupia się większa grupa, podczas których można wymieniać poglądy i wzajemnie się poznawać.

       Bartek to chłopiec, którego interesuje wiele rzeczy, zwłaszcza: świat zwierząt, sport, komputer. Może pochwalić się osiągnięciami w sporcie (w tenisie stołowym) i nagrodami w konkursach plastycznych.

       12 września 2009 roku był dniem pełnym wrażeń dla wielu dzieci, jednak dla Bartka ten dzień oznaczył się jako spełnienie jego marzenia z „Krainy Szczęścia".

       W ten Dzień Bartek wraz z mamą zjawili się w Trójmieście na nasze zaproszenie, gdzie akurat odbywał się Ogólnopolski Dzień Marzeń Fundacji Mam Marzenie.

       Bartek to chłopiec bardzo energiczny i ciekawy świata. Wraz ze mną chodził i podziwiał atrakcje, jakie w ten dzień go zastały: pokaz tresury psów, pokaz iluzjonisty czy też gromada motorów, która tego dnia zastała nas wraz z motocyklistami z Trójmiasta. Często wymienialiśmy wrażenia na temat tego dnia, ale też rozmawialiśmy o przyziemnych sprawach, bo Bartek ma wiedzę na wiele tematów i nie można się z nim nudzić nawet przez chwilę.

       Kiedy mijały kolejne minuty, reszta wolontariuszy przemykała co rusz i przygotowywała się do spełnienia marzenia Bartka. Aż nadszedł ten piękny moment. Asia poprosiła Bartka do nas i spytała się jakie jest jego największe marzenie. Bartek jednym tchem odpowiedział, że laptop. Wtedy przed jego oczami pojawiła się zielona paczka z prezentem. Chłopiec niezmiernie się ucieszył. Wszyscy bili mu brawo. Po chwili już trzymał swoje marzenie w dłoniach oraz Dyplom Spełnionego Marzenia. Spytaliśmy się czy wie, jaką mamy do niego prośbę. Nasz Marzyciel chwilę pomyślał i stwierdził, że chce ją usłyszeć. Wtedy zgodnie powiedzieliśmy, żeby nigdy nie przestawał marzyć. Bartek oczywiście się zgodził z nasza prośbą:) i znowu rozległy się brawa dla Bartka.

       Następnie poszliśmy na balkon klubu Piastuś, gdzie Bartek rozpakował z pomocą mamy i wolontariuszy opakowanego laptopa. W oczach chłopca pojawił się błysk szczęścia i radość na twarzy. Spytał się mamy, czy to naprawdę mój laptop? Mama powiedziała Bartkowi, że oczywiście twój. Chłopiec jeszcze długo nie mógł uwierzyć w to co się dzieje.

       Ten radosny moment był początkiem naszych radosnych pożegnań, bo przecież najskrytsze Marzenie Bartka się spełniło. Wszyscy życzyliśmy Bartkowi i jego mamie dużo uśmiechu i optymizmu, tak, aby nigdy nie przestawali marzyć.