Agnieszka lat: 13

Dzień 6 września 2009 roku na zawsze pozostanie w pamięci Agnieszki, jej rodziny i nas – wolontariuszy. Marzenie dziewczynki zostało spełnione dzięki życzliwości Centrum Handlowego Galeria Malta w Poznaniu. Pyszne ciacha i gorąca czekolada  na powitanie naszej Marzycielki, były zapowiedzią fantastycznych, zakupowych niespodzianek. Dziewczynka otrzymała od sklepów zlokalizowanych w galerii handlowej bony upominkowe. W każdym z nich miała swoje „pięć minut” i mogła wybierać dosłownie wszystko. Jej oczy błyszczały z radości i emocji. Jak przystało na modną nastolatkę, nasza Marzycielka udała się do kosmetyczki na masaż twarzy i profesjonalny makijaż. Wyglądała cudownie! Olśniewająco! Czas upływał, a toreb z zakupami systematycznie przybywało.

Nasza Modna Nastolatka pamiętała o wszystkim – o modnych ubraniach, nie tylko sportowych, ale również wizytowych, o butach, torebkach, biżuterii i innych ważnych dodatkach. Nie zabrakło  kosmetyków i akcesoriów do makijażu. Widać było, że Agnieszka jest szczęśliwa, że choć na trochę zapomniała o złych chwilach, które spotkały ją w tak młodym wieku. Ten cudowny dzień zakończyliśmy śmiejąc się i rozmawiając w kawiarni przy pysznych lodach. Podobno nic dwa razy się nie zdarza, ja jednak wierzę, że gdy Agnieszka będzie spoglądać na efekty szalonych zakupów w Galerii Malta, cudowne wspomnienia powrócą, wywołując rozmarzony uśmiech na jej twarzy.

Spełnienie marzenia Agnieszki nie byłoby możliwe bez wsparcia CHR Galeria Malta. Ogromnie dziękujemy wszystkim zaangażowanym osobom i instytucjom za bezinteresowną pomoc. Radość i emocje dziewczynki są trudne do opisania. Fragment jej wypowiedzi na stronie internetowej fundacji niech będą osobistą formą podziękowania dla naszych sponsorów: „dziękuję wszystkim ludziom (…), którzy spełnili moje marzenie. W niedzielę (…) przeżyłam najwspanialszy dzień w moim życiu, byłam na swoich wymarzonych zakupach w Centrum Handlowym Malta w Poznaniu”.
 

 W poniedziałkowe popołudnie wybrałyśmy się z pierwszą wizytą do Agnieszki. Na miejscu przywitała nas uśmiechnięta, lecz troszkę zawstydzona, trzynastoletnia dziewczyna.