Pierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Emilka lat: 5

Disneyland

Pierwsze spotkanie: 24.05.2009

Spełnienie marzenia: 21.09.2009

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2009-09-26

Data spotkania: 26.09.2009 (Paryż)

Wolontariusze:

 

To była wielka wyprawa, w której brało udział ośmioro Marzycieli z pięciu oddziałów FMM. Z oddziału poznańskiego Maks, Mikołaj i Nikolas, z katowickiego – Oskar, warszawskiego – Asia i Klaudia, bydgoskiego – Kubuś, gorzowskiego – Emilka. Osiem wielkich, wytęsknionych marzeń – Disneyland i Paryż.

Nasz pierwszy dzień był ekscytujący z uwagi na lot z Warszawy do Paryża, dla wielu pierwszy w życiu. Na szczęście nie spotkały nas żadne nieprzewidziane zdarzenia i wieczorem po kolacji szczęśliwi, choć trochę zmęczeni, dotarliśmy do hotelu, oczekując co przyniesie nowy dzień.

Wtorek spędziliśmy w Paryżu. Najpierw polecieliśmy magiczną windą na wieżę Eiffla –niektórzy zdobyli jej najwyższy poziom i z zapartym tchem podziwiali panoramę miasta. Pogoda była przepiękna, więc i widoki niepowtarzalne – wielki Paryż z tej wysokości wyglądał, jakby zbudowany był z tysiąca małych domków, a samochody i ulice były prawie niewidoczne.
Następnie czekał nas relaksujący rejs statkiem po Sekwanie, a dalej – wizyta w muzeum figur woskowych, gdzie mogliśmy sfotografować się (i to z bliska) z wieloma znanymi postaciami. Asia z tatą stanęli ramię w ramię z głowami państw – Władimirem Putinem i Barakiem Obamą. Po wyczerpującym dniu pomknęliśmy na obiad, a po nim wróciliśmy na zasłużony odpoczynek do hotelu. Kolejny dzień miał być dla sporej gromadki Marzycieli właśnie tym wielkim dniem.

Rano zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę do bajkowego Disneylandu. Emocje były wielkie od samego początku – dzieci nie mogły doczekać się, kiedy wreszcie dojedziemy, aby na własne oczy przekonać się jak tak naprawdę ten wymarzony świat wygląda. Czy tam na pewno mieszka Myszka Miki, księżniczki i książęta oraz wszystkie inne postaci z disneyowskich bajek? To co ukazało się ich oczom chyba przerosło najśmielsze oczekiwania.

Każdy pognał w inną stronę, aby móc przetestować jak największą liczbę atrakcji. Cóż było do wypróbowania? Karuzele, tor samochodzików, wodny świat, kraina piratów, wyspa poszukiwaczy skarbów, a nawet wyrzutnia rakiet. Dzięki specjalnym przepustkom udało nam się uniknąć stania w długich kolejkach, przez co z niektórych atrakcji mogliśmy korzystać kilka razy. Maks i Mikołaj bardzo polubili bazę Buzza Astrala i gdyby mogli zapewne zaliczyliby jeszcze kilka takich wizyt. Dla Emilki najważniejszym zadaniem tego dnia było odszukanie wszystkich księżniczek, zebranie ich autografów i oczywiście sfotografowanie się z nimi. Już lekko zmęczeni, bo przecież moc wrażeń zrobiła swoje, obejrzeliśmy paradę postaci disneyowskich, pokręciliśmy się jeszcze po Main Street i pod wieczór opuściliśmy park.

Kolejny dzień Asia, Klaudia, Nikolas i Kubuś wraz z przewodnikiem Maciejem spędzili w Paryżu. Jedną z większych atrakcji była „Francja w Miniaturze”, czyli wizyta w ogromnym parku w kształcie granic Francji, gdzie obejrzeli wszystkie najciekawsze zabytki tego kraju. Następnie oddali się szaleństwom wesołego miasteczka w Ogrodach Tuileries.

Natomiast Maks, Mikołaj, Emilka i Oskar czuli niedosyt wrażeń po pierwszym dniu i zapragnęli powrócić do Disneylandu!!! Nic dziwnego – wszak w ciągu jednego dnia nie udało się zwiedzić wszystkich magicznych krain i zebrać najważniejszych autografów! A Maks i Mikołaj nie mogli odmówić sobie tej przyjemności, aby raz jeszcze odwiedzić Buzza Astrala.
Dodatkową atrakcją była droga powrotna do Paryża kolejką podmiejską RER, która w samym mieście jedzie jak metro! Już po wspólnym obiedzie wróciliśmy do hotelu, gdzie czekały nas kolejne niespodzianki...

To był wieczór spełnionych marzeń – każde dziecko dostało specjalny dyplom potwierdzający spełnienie marzenia, a naszemu wspaniałemu przewodnikowi Maciejowi został uroczyście nadany tytuł Przyjaciela Fundacji Mam Marzenie. To wielkie święto, gdy spełniają się marzenia – tym bardziej aż osiem!

Nieubłaganie zbliżał się dzień powrotu. Na szczęście mogliśmy jeszcze nacieszyć się przez kilka godzin pięknym, letnio-jesiennym Paryżem. Pospacerowaliśmy po Ogrodach Luksemburskich, zobaczyliśmy gdzie mieści się Sorbona, dotarliśmy pod katedrę Notre Dame. Po obiedzie pojechaliśmy na lotnisko, w nocy wylądowaliśmy w Warszawie. Tak skończyła się nasza wspólna paryska przygoda.

 

 Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie
2009-06-07

Drugie spotkanie

Data spotkania: 07.06.2009 (Nowa Sól)

Wolontariusze: Alicja, Karolina P., Rafał, Karolina, Monika

Wkrótce

Drugie spotkanie Fundacja Mam MarzenieDrugie spotkanie Fundacja Mam MarzenieDrugie spotkanie Fundacja Mam MarzenieDrugie spotkanie Fundacja Mam MarzenieDrugie spotkanie Fundacja Mam MarzenieDrugie spotkanie Fundacja Mam Marzenie
2009-05-24

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 24.05.2009 (Nowa Sól)

Wolontariusze: Karolina,Iza,Alicja,Karolina,Rafał,Monika

 

Pewnego pięknego dnia, gdy niebo było niebieskie a jaskółki latały nad miastem, grupka wolontariuszy postanowiła odkryć kolejne marzenie. Zaopatrzeni w baloniki i piękny prezent poszliśmy do domu Emilki, gdzie czekała na nas cudowna dziewczynka w różowej sukience.
Z prawdziwą przyjemnością wręczyliśmy jej nasze podarunki, a po odpakowaniu wszyscy nie kryli zachwytu. Naszym oczom ukazała się przepiękna Barbie – wróżka, minidomek dla lalek oraz mała, różowa komórka – na razie tylko grająca.
Zabawom nie było końca, zwłaszcza gdy weszliśmy do pokoju Emilki – cała ściana w lalkach: była lalka Arielka, były lalki Księżniczki i oczywiście lalki Winx. W zabawach dzielnie towarzyszyła nam kotka naszej Marzycielki – Lila.
Jednak gdy przyszedł czas na rysowanie marzeń, nastąpiły kłopoty. Emilka odmówiła malowania, wyrażając za to chęć dalszej zabawy. Więc nie było wyjścia – musiałyśmy się dostosować.
Jednak czas naglił i w końcu trzeba było dowiedzieć się czegoś o marzeniu Emilki. A co nim było? Zostać czarodziejką Florą z ulubionego filmu Winx.
 
Kiedy po kilku dniach zastanawiałyśmy się jak najpiękniej spełnić to marzenie, zadzwonił telefon – to Mama Marzycielki: zmiana planów. Emilka wymyśliła teraz podróż do Disneylandu! Nie było rady, wsiadłyśmy do samochodu, żeby jeszcze raz odwiedzić Emilkę i upewnić się, że to właśnie to. Nie miałyśmy wątpliwości. Emilka przemyślała decyzję i chce spotkać swoje ulubione czarodziejki i księżniczki w Disneylandzie. No to teraz musimy trochę poczarować, żeby przenieść Emilkę do krainy zabawy i fantazji…
 
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Emilki, skontaktuj się z Karoliną Piaskowską: kara1214@wp.pl
Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Gorzów Wielkopolski

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Gorzów Wielkopolski

Aktualności » Gorzów Wlkp.

Zamień Kwiaty na Marzenie

Akcja Zamień Kawiaty na Marzenie

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Gorzów Wielkopolski

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!