Otylia lat: 10

wyjazd na Teneryfę do parku ze zwierzętami

Pierwsze spotkanie: 28.05.2009

Spełnienie marzenia: 31.05.2012

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2012-07-02

Realizacja marzenia

Data spotkania: 31.05.2012 (Teneryfa)

Wolontariusze: Iza B.

24 maja to dzień, w którym zaczęło się realizować marzenie Otylii, jakim był wyjazd na Teneryfę i zobaczenie niespotykanych w Polsce zwierząt. Z marzycielką i jej rodziną spotkaliśmy się wczesnym rankiem na lotnisku. Był to dla dziewczynki pierwszy w życiu lot samolotem, więc możemy sobie wyobrazić jakie emocje towarzyszyły temu wydarzeniu. Na szczęście zarówno Otylia jak i jej młodszy brat, znosili oczekiwanie na wylot oraz samą podróż bardzo dzielnie. Odwaga naszych podróżników to jedno, ale lot trwający ponad 5 godzin dla każdego jest męczący, dlatego z niecierpliwością obliczaliśmy czas do wylądowania. Około godziny 18 dotarliśmy do naszego hotelu i wykończeni podróżą udaliśmy się na zasłużony posiłek oraz odpoczynek i zaplanowaliśmy plan na kolejne dni- czekało nas wiele rozrywek, które były głównym celem naszej wyprawy. Pierwsze miejsce jakie zobaczyliśmy był Monkey Park. Mogliśmy podziwiać tam wiele gatunków małp, ptaków , jaszczurek. Otylia najbardziej zachwycała się pięknym upierzeniem bardzo kolorowych papug. Następną atrakcją był rejs po oceanie katamaranem, podczas którego widzieliśmy pływające tuż obok nas delfiny i wieloryby oraz podziwialiśmy piękne widoki, jakie nas otaczały. W czasie naszego wyjazdu odwiedziliśmy również Loro Park, flagową atrakcję Teneryfy. Jest to ogromny park ze zwierzętami, w którym można zobaczyć mnóstwo różnych gatunków. Główną atrakcją są pokazy delfinów, orek, fok oraz papug. Oprócz tego marzycielka wraz z rodziną ( a wszyscy są fanami zwierzaków) podziwiali różne tropikalne gatunki. Dla Otylii, która bardzo kocha zwierzęta, były to na pewno niezapomniane doświadczenia oraz wielka rozrywka. W dni, w które nie mieliśmy zaplanowanych wycieczek odpoczywaliśmy nad morzem oraz w hotelu. Zachwyciła nas niespotykana plaża, na której piasek był czarny, a na brzegu można było znaleźć ryby oraz kraby ( co oczywiście naszym miłośnikom zwierząt podobało się najbardziej). Również w hotelu korzystaliśmy z różnych atrakcji i animacji. Widzieliśmy pokaz z orłami i wężami, a co wieczór oglądaliśmy zabawy organizowane przez panią Clown ;-) Ważnym i bardzo emocjonującym elementem wyjazdu było również wybieranie pamiątek. Nasza przygoda z Teneryfą dobiegła końca 31 maja, kiedy późnym wieczorem wylądowaliśmy na warszawskim Okęciu. Już z okien samolotu zobaczyliśmy, że pada deszcz. Wtedy już wiedzieliśmy, że na pewno jesteśmy w Polsce ;-) Był to niezapomniany tydzień dla nas wszystkich, ale najważniejsze, że Otylia mogła zrealizować swoje marzenie i rozwijać swoje zainteresowania i pasje. Wyjazd ten nie byłby możliwy, gdyby nie wielka pomoc w zbieraniu pieniędzy przez XLIX Liceum Ogólnokształcące im. Johanna Wolfganga Goethego. Dlatego też 29 czerwca udałyśmy się z Otylią i jej mamą na zakończenie roku szkolnego w tej właśnie placówce. Zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło przez panią dyrektor oraz panią Kasię, która była zaangażowana w tę akcję charytatywną. Na uroczystości Otylia podziękowała szkole oraz wręczyła w na ręce pani dyrektor piękny, własnoręcznie wykonany rysunek przedstawiający mapę Teneryfy.

Chciałabym serdecznie podziękować całej społeczności XLIX Liceum Ogólnokształcącego im. Johanna Wolfganga Goethego oraz wszystkim zaangażowanym w akcję, dzięki której wyjazd był możliwy. Mamy nadzieję na dalszą współpracę, bo tylko wraz z pomocą tak niesamowitych ludzi, możemy sprawiać, że nasi podopieczni będą dalej doświadczać radości wynikającej ze spełniania marzeń.

Dziękuję również pani Anecie Orłowskiej z Salonu Firmowego Itaka Tarchomin za rewelacyjną ofertę wyjazdu.

Realizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam Marzenie
2009-05-28

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 28.05.2009 (Warszawa)

Wolontariusze: Donata, Marysia (gościnnie)

W czwartkowe przedpołudnie odwiedziłyśmy naszą nową Marzycielkę – Otylkę. Dziewczynka nie mogła doczekać się naszej wizyty. Bardzo ucieszyła się na nasz widok. Pokazała nam swoją nową lalkę, którą dostała od Babci na Dzień Dziecka. Była to Barbie w pięknej balowej sukni, której można było obcinać włosy i robić różne ciekawe fryzury.
Otylka jest otwartą, roztropną i sympatyczną dziewczynką. Uwielbia robić biżuterię, dlatego przyniosłyśmy jej zestaw do robienia bransoletek i korali oraz pudełko na nowe wyroby. Dziewczynka bardzo się ucieszyła. Szybko rozpakowała prezent, nawlekła koraliki na żyłkę i zrobiła śliczną bransoletkę, którą dała pani doktor.
Nasza Marzycielka bardzo zwraca uwagę na dodatki do ubrań. W przyszłości chciałaby zostać modelką, mieć profesjonalne sesje zdjęciowe i pokazywać się na wybiegach. Jak każda dama marzy o wycieczce do Paryża - światowej stolicy mody. Tam chciałaby zobaczyć katedrę Notre-Dame i wieżę Eiffla. Oprócz tego pragnie mieć własnego laptopa i gołębia pocztowego, który przynosiłby jej listy od znajomych. Otylka ma też swoją idolkę - Dodę. Chciałaby się z nią spotkać i porozmawiać. Przy tak wielu marzeniach ciężko zdecydować się na to jedno jedyne, dlatego Otylia ma teraz czas na zastanowienie się. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie!

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie
2011-12-01

II spotkanie z marzycielką

Data spotkania: 28.11.2011 (Dom rodzinny Marzycielki)

Wolontariusze: Donata i Iza B.

Do Otylii wybrałyśmy się w poniedziałkowe popołudnie. Dziewczynka jak zwykle przywitała nas bardzo entuzjastycznie. Podobnie jak jej piesek.  

Otylia, która jest bardzo rozmowna, od razu zaczęła nam opowiadać o różnych rzeczach. O szkole, swoich rysunkach, a  przede wszystkim o ukochanych zwierzętach. Marzycielka jest ich wielką pasjonatką, przede wszystkim koni i świnek morskich. Od początku było wiadome, że marzenie Otylii będzie związane właśnie z tym tematem. Marzycielka chce wyjechać na Teneryfę, gdzie będzie mogła zwiedzać parki ze zwierzętami i poznawać nowe, egzotyczne gatunki.

Poczekalnia

Warszawa

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Warszawa

Aktualności » Warszawa

Bal Radiowca

Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Warszawa

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!