Paweł lat: 10

Szanowni państwo, rozpoczynamy kolejny wyścig Mistrzostw Polski w klasie powyżej 2000. Samochody okrążają tor, rozgrzewają opony, a my w tym czasie powitajmy naszego honorowego gościa. Marzyciel Paweł jest tu dziś z nami w towarzystwie swoich rodziców i wolontariuszy z Fundacji Mam Marzenie. Ale uwaga... Już ruszyli! Przed nimi 15 okrążeń. Miro Konopka od razu wysuwa się na prowadzenie. Aj, niebezpiecznie… co za walka o pozycje.

Paweł, powiedz nam ile masz lat? - Dziesięć. Jakie jest Twoje marzenie? – Telewizor Panasonic, koniecznie czarny. Dlaczego jesteś tu dziś z nami? - Bo lubię samochody i wyścigi. Byłeś już na takich wyścigach? - Nie, to mój pierwszy raz. To chodź, zobacz ze mną, tu na ekranach monitorów widać wszystko, możemy sprawdzić czasy po pierwszym okrążeniu.

Proszę państwa, na torze walka o 2 i 3 miejsce. Nasza Karolina utrzymuje dobrą pozycję. Kolejne okrążenie za nami. Kierowcy jadą z prędkością około 270 km/godz. O!!! Samochód zjechał na prawe pobocze, ale jest już z powrotem na torze. Jeszcze 8 okrążeń. Paweł, podoba Ci się wyścig? - Tak, bardzo. Proszę państwa przypominam, że jest tu dziś z nami Paweł – nasz gość specjalny. Samochody zbliżają się do mety. Miro wygrywa z kolosalną przewagą.

Zapraszamy wszystkich przed podium. Paweł, ciebie też, puchary i szampany czekają. Na początek na podium zapraszamy Pawła i Prezesa Automobilklub Wielkopolski. Pawle cieszymy się, że Twoje marzenie mogło być zrealizowane na naszym Torze. Oto specjalny puchar dla Ciebie. Brawa dla naszego małego bohatera. Brawo!!!! I jeszcze Twój wymarzony telewizor, ogromny, przepiękny. Brawo!!!! Teraz to dopiero Paweł będzie mógł oglądać wyścigi Formuły 1 .To nie koniec atrakcji. Zapraszamy cię do samochodu wraz z mamą – nie możesz być na torze i nie zakosztować rajdowej jazdy! Kask, pasy i … pomknęli, ale widzieliśmy, że Paweł z niepokojem rozstaje się ze swoim wymarzonym prezentem.

Wracając do domu pytamy o wrażenia. Pawełek mało mówi, siedzi w samochodzie rodziców, wnikliwie ogląda dyplom spełnionego marzenia i puchar... przytula się do swojego nowego telewizora. Takich emocji się nie spodziewał, a na pewno nie tego, że to on będzie bohaterem wyścigów. Podobno dopiero w domu „doszedł do siebie”, a jak już trochę ochłonął z celebracją podłączył swój NOWY TELEWIZOR.

Gorące podziękowania dla Sławka Winkiela, Autobilklubu Wielkopolski i Media Markt, dzięki którym tak cudnie udało się spełnić marzenie Pawełka!

Dziesięcioletni Paweł z niepokojem i niecierpliwością wypatrywał nas przez okno. Powitał nas ze swoją mamą, trochę onieśmielony, a my chcąc przełamać pierwsze lody podarowaliśmy mu album o Formule 1. Przez pierwsze minuty wertował kartki i sprawdzał marki, rekordy, tory, nazwiska kierowców.Paweł początkowo był trochę skrępowany i zawstydzony, „otworzył” się jednak i opowiedział nam poprzez rysunki o swoich marzeniach. Myśleliśmy, że jego marzenia będą dotyczyły sportu, i tylko trochę się pomyliliśmy.

Paweł marzy o wielu rzeczach, o telewizorze, o laptopie, o telefonie komórkowym…. Dla chorych dzieci tego rodzaju marzenia są dosyć częste. Dzięki ich spełnieniu mogą komunikować się ze światem, ze swoimi najbliższymi, mogą wypełniać czas spędzany w szpitalu zabawą i edukacją. Jednak jak każdy chłopiec w jego wieku lubi motoryzację, a szczególnie wyścigi samochodowe, chociaż nigdy na takich wyścigach nie był.

Z radością spełnimy marzenie Pawła, mimo że …. doznaliśmy sromotnej klęski w grze w „Chińczyka”. Oczywiście daliśmy tym samym Pawłowi powód do zadowolenia, co trochę osłodziło nam „gorycz porażki”, ale powinniśmy chyba trochę podszkolić się w strategii gier planszowych. Podczas spełnienia marzenia poprosimy naszego marzyciela o rewanż i może uda się nam wygrać…