Adaś lat: 7
Laptop + gry wojenne na lądzie
Pierwsze spotkanie: 28.11.2008
Spełnienie marzenia: 02.12.2008
Spełnienie marzenia
We wtorkowe późne popołudnie wybrałyśmy się do naszego przecudownego marzyciela, by spełnić Jego marzenie. To była niespodzianka, o której Adaś nic nie wiedział i nic się nie domyślał. Pojawiłyśmy się pod pretekstem zwykłych odwiedzin. Najpierw dostał od nas najmniejszy zapakowany prezent, czyli myszkę. Pasowała by pewnie ona do komputera stacjonarnego, który znajduje się w sali szpitalnej, ale również były przymiarki, czy da się podłączyć do ucha pluszaka, którego dostał od nas wcześniej, a teraz jest najukochańszym pieskiem. W następnym pakunku były gry wojskowe na lądzie. Właśnie takie chciałem mieć - radośnie mówił Adaś. Pewnie już Marzyciel domyślał się, po co to wszystko, jednak jego cudne oczy nic nie pokazywały. Błysk w oku pojawił się dopiero przy największym prezencie, czyli wymarzonym laptopie. Radość Adasia była niesamowita. Dostał to, co najbardziej chciał. Komputer od razu został uruchomiony i było trzeba zobaczyć, co i jak działa. Przecudne oczka i niesamowity uśmiech, taki jest nasz Marzyciel. Ten dzień był dla Adasia niesamowity - marzenie się spełniło.
Adasiu walcz dzielnie z chorobą i pamiętaj, że marzenia się spełniają.
Pierwsze spotkanie
Spotkałyśmy się dzisiaj z Adasiem - uroczym ośmiolatkiem, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Początkowo chłopiec był smutny i małomówny, ale kiedy pokazałyśmy pakuneczek i zapytałyśmy czy się do nas uśmiechnie na twarzy pojawił się pierwszy uśmiech. Pluszowy piesek został jednak szybko odłożony, bo na pomoc w rozweselaniu Adasia ruszyły gry planszowe. Mama Adasia opowiadała nam w tym czasie o tym, jak dowiedzieli się o chorobie i jak dzielnie chłopiec znosi wszystkie badania i chemię. Adaś jest w szpitalu od miesiąca i cały czas przebywa w izolatce, więc brakuje mu zabawy z rówieśnikami, szczególnie gry w piłkę nożną. Powolutku zaczęliśmy rozmawiać o marzeniach. Adam był bardzo zdecydowany - laptop, to Jego największe pragnienie. I nie ma nic innego, co sprawiłoby mu większą radość.
Marta wypełnia z Mamą Adasia dokumenty, a ja z Marzycielem rozpracowywaliśmy gry planszowe. Najpierw podróżowaliśmy po miastach - Adasiowi udało się zwiedzić więcej miast i wygrał. Potem stoczyliśmy bitwę na morzu i znowu strategia Adasia była o wiele bardziej zaawansowana niż moja i przegrałam z kretesem, ale ile przy tym było uśmiechów. Między jedną bitwą, a przygotowaniami do następnej dopytywałam się dokładnie o marzenie. Adaś stwierdził, że kolor laptopa nie ma znaczenia, "bo przecież nie to jest najważniejsze". Ważne są natomiast gry - "wojenne na lądzie" i nie mogą być ani w powietrzu ani na morzu. Adaś opowiedział również bardzo obrazowo jaki to ma być laptop, z czego jasno wynikało, że ma być poręczny i nie za duży. Wszystko to zanotowała Marta.
Na koniec Adaś wypróbował czy pluszak nadaje się do przytulania i uśmiechnął się przy tym bardzo promiennie. Zbliżała się pora kolacji, więc pożegnałyśmy się z Adasiem i Jego Mamą, po czym rozpoczęłyśmy misję poszukiwawczą laptopa i gier wojennych na lądzie!
Poczekalnia
BiałystokSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
BiałystokAktualności » Białystok
Pierwsze urodziny Opery i Filharmonii Podlaskiej
W dniach 28-29.09.2013r. Opera i Filharmonia Podlaska świętowała swoje pierwsze urodziny. Dla wszystkich, którzy przybyli na Odeską 1 czekało wiele rodzinnych atrakcji.
[+] czytaj więcej...