Zuzia lat: 4
Lalka chou chou z akcesoriami
Pierwsze spotkanie: 28.03.2007
Spełnienie marzenia: 06.06.2007
Sponsorzy
Dziś miałyśmy okazję spotkać się po raz drugi z Zuzią. Minęło zaledwie kilka dni od poprzedniego spotkania, a ujrzałyśmy radosną, uśmiechniętą twarz naszej małej Marzycielki. Tym razem, z pomocą mamy, udało nam się dowiedzieć, iż Zuzia wymarzyła sobie lalkę chou chou z akcesoriami.
Dołożymy wszelkich starań, aby nasza mała Marzycielka, jak najszybciej mogła bawić się swoją ukochaną lalką.
Lidia umówiła się z mamą Zuzi na wizytę w domu we Włocławku. Pojechaliśmy tam w trójkę: Lidka i dwoje "świeżych" wolontariuszy, zainteresowanych pracą w naszej Fundacji: Agnieszka i Arek. Po drodze zrobiliśmy sobie nawzajem krótki "kurs" na temat Marzyciele i Marzenia.
Mama Zuzanki czekała na nas już przed bramą, Zuzia to śliczna mała księżniczka z błyszczącymi oczkami i dołeczkami w policzkach. Weszliśmy z paczkami, które z radością rozrywała przy pomocy mamy i Agi. Marzeniem Zuzi była lalka CHOU CHOU z akcesoriami. Więc przywieźliśmy lalkę, i różowy wózek, i pudełko ubranek, i coś do picia dla lali.
Zuzia była oczarowana, a jej mama chyba jeszcze bardziej. Nasza mała Marzycielka pięknie pozowała do zdjęć i zapraszała nas do zabawy. Zdjęcia w dużej ilości robił Arek. Pokazała nam swoje ulubione zabawki ( w tym komputer, na którym gra z mamą w klocki), a także większego od niej pluszowego psiaka, na którym lubi zasypiać. Bawiliśmy się świetnie. Na pożegnanie przesyłała całusy dla wszystkich wolontariuszy naszego oddziału i umówiliśmy się na spotkanie w klinice, bo - niestety - czeka ją niedługo ponowny pobyt w Bydgoszczy.
Pierwsze spotkanie
Zuzia- to mała blondyneczka, która niestety ostatnimi czasy wycierpiała wiele podczas pobytu w szpitalu. Kiedy się z Nią spotkałyśmy wraz z mamą czekały na wypis ze szpitala. Hura, wreszcie do domu!!! Niestety Zuzia nie miała najlepszego nastroju podczas naszej wizyty. To całkiem zrozumiałe jeśli wziąć pod uwagę ile ta mała dziewczynka musiała przejść z szpitalu. W rozweseleniu Zuzi nie pomogła nam nawet "ciastolina" którą wręczyłyśmy dziewczynce jako prezent i miła pomoc przełamanie pierwszych lodów.
Będziemy musiały jeszcze raz spotkać się z Zuzią. Mamy nadzieję, że wtedy nasza marzycielka zdradzi nam swoje wielkie marzenie.
Poczekalnia
BydgoszczSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
BydgoszczAktualności » Bydgoszcz
Charytatywny Maraton Zumby
Charytatywny Maraton Zumby - 2 LUTY
[+] czytaj więcej...