Sebastian lat: 14

    Na realizację marzenia Sebastiana Przemek umówił się we wtorek. Do Centrum Zdrowia Dziecka dotarliśmy jak już było ciemno (ach te korki!). Sebastian przyznał, że już myślał, że nie przyjedziemy. A tu niespodzianka!
Kiedy Przemek wyjął prezent, jaki przywieźliśmy dla chłopca, Sebastianowi od razu zaświeciły się oczy. Najpierw Przemek pokazał wielką czerwoną książkę - super album o Ferrari! Sebastian bardzo się ucieszył i od razu chciał zabrać się do oglądania, ale wtedy nadszedł czas na prezent główny - wymarzoną kamerę cyfrową! Sebastian z wielkim uśmiechem na ustach od razu zaczął ją rozpakowywać. Nie przeraziła go nawet gruba instrukcja obsługi, ale zażartował, że chyba rok zajmie mu jej czytanie.
   Gdyby nie to, że akurat tego dnia Sebastian musiał leżeć, pewnie bylibyśmy uwiecznieni na pierwszym filmie młodego kamerzysty. Ale nic straconego! Jesteśmy zawsze gotowi do pozowania!
 

   Sebastian od poczatku wydał się nam rezolutnym młodzieńcem, gdy zaczęliśmy z nim rozmawiać od razu zrozumieliśmy że pierwsze wrażenie okazało sie bardzo trafne. Nasz nowy marzyciel chętnie i często pomagał w domu, aż do momentu gdy choroba uniemozliwiła to. Jednak nadal myślami jest z rodziną i chciałby wrócić do dawnych obowiązków i życia zwykłego nastolatka.

   Jego pierwszym marzeniem płynącym z głębi serca, było stworzenie lepszego domu by jego bliskim żyło się lepiej. Marzy o własnym pokoju i łazience, której w jego domu brakuje. Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tym, jeszcze mocniej zapragneliśmy pomóc Sebastianowi. Jednak Fundacja nie jest w stanie spełnić tych właśnie pragnień chłopca.

   Zrobimy jednak wszystko co w naszej mocy aby w jakiś inny sposób uszczęśliwić naszego Marzyciela. Marzeniem alternatywnym chłopca, jest chęć posiadania kamery cyfrowej. Dokonamy wszelkich starań, aby pomóc Sebastianowi.