Krzysztof lat: 17

Nokia N95

Pierwsze spotkanie: 10.10.2007

Spełnienie marzenia: 09.02.2008

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2008-02-09

Data spotkania: 09.02.2008 (Warszawa)

Wolontariusze: Iza D. i Renata K.



Po kilku deszczowych dniach nad Warszawą w końcu zaświeciło słońce. Oczywiście drzewa nie pokryły się w jednej chwili płaszczem zielonych liści, jednak pogoda i tak przyniosła wiele zaskoczenia, jak na początek lutego. I ten właśnie dzień wybrałyśmy na spełnienie marzenia jednego z naszych Marzycieli - Krzysia.

Wizyty na oddziale onkologii nie należą do najweselszych - dookoła wyczuwa się smutek i zmęczenie chorych dzieci. Jednak tego dnia, nawet korytarze na pierwszym piętrze wyglądały na jakby odrobinę weselsze, przepełnione ciepłymi promykami słońca, wpadającego przez szpary w roletach okien. Na twarzach małych pacjentów również coraz częściej gościł uśmiech - powoli, bardzo małymi kroczkami nadchodziła wiosna! Zupełnie niespodziewanie. Postanowiliśmy wziąć z niej przykład i zaskoczyć Krzysia naszą wizytą. I chyba nam to się udało. Jako pierwsza do sali wkroczyła Renata uzbrojona w aparat. Krzyś wyjrzał nieśmiało znad ekranu komputera i. pstryk - zaskoczona mina została uwieczniona. Następnie zza szklanych drzwi wyskoczyłam ja dźwigając ogromną torbę wypełnioną prezentami zapakowanymi w zielony papier. Tego Krzysztof się nie spodziewał, szybko odłożył na bok laptopa i nieśmiało przyjął wręczane przeze mnie paczki. Oczywiście trwało to kilka chwil, gdyś sam moment wręczania także należało uwiecznić. Uśmiech numer 5 - pstryk!, mina numer 3 - pstryk!, pozycja numer 7 - pstryk! Ach, dość tego! Czas rozpakować podarki. Na tym etapie również nie obyło się bez pewnych kłopotów, gdyż zapakowane pudełka nie chciały wyłonić się spod zielonego papieru (tak, tak - moja wina; na przyszłość, drodzy Wolontariusze, radze ograniczyć użycie taśmy klejącej.). Jednak szybko naprawiłam, com nabroiła - prezenty zostały rozpakowane! I dopiero wtedy zaczęła się zabawa - kabelki, karty, baterie - wszystkie akcesoria super nowoczesnego telefonu komórkowego zaskoczyły Krzysia równie mocno jak cała nasza wizyta. A kiedy już udało się uruchomić "maszynę". kolejne niespodzianki! Aparat, kamera, radio, mp3. Cuda, cudeńka! A do tego. 50-stronicowa instrukcja obsługi. Krzyś zajął się swoim nowym aparatem, a my, zupełnie "zielone" w kwestii techniczno-elektronicznych nowości, szybciutko dokończyłyśmy sesję zdjęciową. Promienie wciąż jeszcze zimowego słoneczka powoli chowały się za drzewami i dachami okolicznych budynków - trzeba było się zbierać. Krzyś, nareszcie uśmiechnięty, zaczął poznawać kolejne tajniki swego prezentu. Prawdopodobnie lekturą wieczoru była wspomniana obszerna instrukcja, dlatego też nie podejrzewamy, że w ciągu kilku kolejnych dni Krzysztof nudził się, leżąc w szpitalnym łóżku.

Mamy nadzieję, Krzysiu, że spełniając Twoje marzenie, daliśmy Ci chociaż trochę radości i wnieśliśmy pozytywną zmianę, która da Ci siłę do dalszej, na pewno już wkrótce udanej, walki z chorobą!

 

 Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie
2007-10-10

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 10.10.2007 (Warszawa)

Wolontariusze: Iza, Renata i Mariusz



W piątkowe popołudnie wybraliśmy się z Mariuszem i Renatą do naszego nowego, siedemnastoletniego Marzyciela, Krzysztofa. Trochę obawiałam się, że nie znajdę z Krzysiem wspólnego języka - wiadomo, komputery, samochody i piłka nożna to zdecydowanie "niekobieca" domena (chociaż o piłce nożnej porozmawiać jeszcze mogę =) ). Jednak Krzysztof okazał się bardzo sympatycznym młodym człowiekiem, który chętnie z nami rozmawiał i to na każdy temat. Czas mijał szybko i przyjemnie, aż się trochę zasiedzieliśmy, podczas gdy za oknem pociemniało, nastała noc i trzeba było się powoli zbierać, ponieważ panie pielęgniarki zaczynały na nas patrzeć podejrzliwym wzrokiem. Jednak pozostała nam jeszcze jedna kwestia do omówienia, i to kwestia najważniejsza! Marzenie. I tu powstał problem, ponieważ Krzyś miał pewien typ, jednak nie zdawał sobie sprawy, że nasza ekipa ma aż takie możliwości "marzeniowe" - dlatego też postanowił się zastanowić raz jeszcze, wszystko dokładnie przemyśleć i dać nam znać za jakiś czas. Zatem czekamy z niecierpliwością!


Uzupełnienie:

Kilka spotkań później Krzysztof wyjawił nam swoje najskrytsze pragnienie. Jest nim. super nowoczesny telefon marki Nokia, model N95. Dzięki niemu Krzyś, który spędza dużo czasu w szpitalu, będzie mógł częściej kontaktować się ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Mamy nadzieję, że już niedługo marzenie Krzysztofa spełni się dzięki pomocy jakiegoś magika, który przy użyciu swej różdżki wyczaruje zarówno telefon, jak i uśmiech na twarzy Krzysia. :)

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Warszawa

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Warszawa

Aktualności » Warszawa

Bal Radiowca

Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Warszawa

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!