Łukasz lat: 9
laptop
Pierwsze spotkanie: 08.08.2006
Spełnienie marzenia: 16.09.2007
Łukaszek miał tylko jedno wielkie marzenie-laptop Realizacja trwała dosyć długo, ponieważ nasz mały informatyk miał dopiero 8 lat .
Marzyciel czekał cierpliwie . 16.09.2007 UDAŁO SIĘ! To była wielka niespodzianka. Łukasz spryciarz już na tyle mnie poznał ,że jak tylko weszłam do sali , spytał się czy dzisiaj jest realizacja Przyszliśmy z trzema wielkimi pudłami. Aby dostać się do środka musiał "zanurkować" w kolorowej krepinie. Nigdy nie widziałam tak szczęśliwego dziecka. Marzyciel nie mógł się oderwać od prezentu. To były jego najszczęśliwsze chwile. Nigdy tego dnia nie zapomnimy. Dziękuję Sponsorowi i Michałowi, bez których nie mogłabym zrealizować marzenia Łukasza.
Pierwsze spotkanie
Za oknem ulewa, w oddali słychać złowrogie pomruki burzy - pogoda zdecydowanie niesprzyjajaca spacerom. Jednak nam, wolontariuszkom, aura niestraszna. Tego dnia postanowiłysmy odwiedzić Łukasza, naszego nowego 8-letniego Marzyciela. Usmiechnięte, z ogromna zielona paczka w dłoniach, wkroczyłysmy na salę, na której leżał Łukasz. Poczatkowo trochę zaskoczony (przede wszystkim liczba odwiedzajacych go kobiet - aż 4!), nasz Marzyciel bardzo szybko skierował swoja uwagę na zielona paczkę. Kiedy Ania porwała mamę, my starałysmy się nawiazać kontakt z rezolutnym osmiolatkiem. Jednak jego uwagę pochłonęło całkowicie opakowanie prezentu, a po zdjęciu zielonego papieru - ukryte pod nim gry planszowe. Łukasz, wyraznie osmielony i zadowolony z niespodzianki zaczał z nami rozmawiać. Niestety, jak to z energicznymi chłopcami bywa, nasz Marzyciel niebawem zajał się druga częscia lodołamacza - modelem sportowego samochodu (marki nie byłysmy pewne, nasze watpliwosci rozwiał tata chłopca leżacego obok), który, jak się pózniej okazało sprawił Łukaszowi niemałe trudnosci - samochodzik przytwierdzono do opakowania srubkami - nie pomógł nawet scyzoryk wyżej wspomnianego taty, a żadna z nas nie mogła znalezć w torebce srubokrętu.
Po częsci zapoznawczej postanowiłysmy nakierować rozmowę na marzenie chłopca - zaproponowałysmy mu żeby je narysował, na co bardzo chętnie się zgodził. Z niecierpliwoscia wpatrywałysmy się w kartkę, na której powoli powstawał rysunek - po chwili wszystko było jasne - marzeniem Łukasza okazał się komputer. Niestety, ze względu na fundacyjne przepisy, nie moglismy go spełnić. Chłopiec wyraznie posmutniał, jednak już niedługo poczał wymyslać coraz to inne marzenia. Czas minał niepostrzeżenie, a tego jedynego marzenia wciaż nie było... Dlatego też postanowiłysmy dać Łukaszowi więcej czasu na zastanowienie i zaplanowałysmy kolejna wizytę 2 dni pózniej.
Pod koniec spotkania, to my zostałysmy bardzo pozytywnie zaskoczone - nasz Marzyciel obdarował nas własnoręcznie wykonanymi kwiatkami z kolorowego papieru, w dodatku każda z nas dostała kwiatek pod kolor swojej bluzki. Zatem z jeszcze większa niecierpliwoscia czekamy na to jedno jedyne marzenie Łukasza, które mam nadzieję niebawem poznamy.
Nadszedł wreszcie ten radosny dzień, kiedy możemy z czystym sumieniem zacząć spełniać marzenie Łukasza! Pełna moblizacja! Być może wkrótce spełni się prawdziwe, jedyne marzenie Łukasza, na które chłopiec czeka z niecierpliwością...
Poczekalnia
WarszawaSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
WarszawaAktualności » Warszawa
Bal Radiowca
Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
[+] czytaj więcej...