Damian lat: 14

W nieco pochmurny, listopadowy wieczór, gdzies w Warszawie siedział na kanapie 16-letni chłopak. Usmiechał się niepewnie i próbował opanować nerwy. Czekał. To miał być ten dzień - dzień, gdy spełniaja się marzenia.

Gdy dojechałam w umówione miejsce czekali już wszyscy - Damian, Jego mama, wolontariuszka Gosia i pan Łukasz - przemiły młody człowiek, który swoja wolna niedzielę postanowił spędzić z naszym Marzycielem i sprawić, aby nowy sprzęt nie miał przed Nim żadnych tajemnic!

Do ostatniej chwili Damian nie wiedział jaki program dostanie - czy ten, o którym marzył czy nieco inny, mniej rozbudowany funkcjonalnie. Dlatego, gdy tylko otworzył zielona paczkę, Jego oczy rozswietlił błysk szczęscia - tak, to TEN! Ten wymarzony, najlepszy! I laptop - piękny i dokładnie taki jak w marzeniach. Szczęsliwy marzyciel rzucił się na szyję wolontariuszce Gosi - było to niezwykle piękne i spontaniczne zachowanie. Bardzo wzruszajaca chwila. Potem zjedlismy pyszna kolację i panowie - młodszy i starszy - usiedli przy laptopie. Nauka obsługi programu trwała prawie do północy! Na szczęscie chłopiec nauczył się przez ten czas bardzo dużo.

Damian, który kocha muzykę i jest ona tym, co chce w życiu robić, w końcu będzie miał taka szansę! Nie zmarnuje swojego talentu i będzie mógł go rozwijać. Jestem pewna, że pewnego dnia jeszcze o Nim usłyszymy! A na razie. Na razie ćwiczy do upadłego, tworzy i marzy... Bo marzenia się spełniaja, o tak!!

Pierwsze, nieoficjalne spotkanie z Damianem miało miejsce tuż przed poważna operacja chłopca. Weszły smy wtedy tylko na chwilę życzyć mu powodzenia i podtrzymać Go na duchu. Poznałysmy też Jego mamę. Po udanej operacji, gdy Damian czuł już się znacznie lepiej, nadszedł czas na spotkanie oficjalne, na którym chciały smy poznać naszego Marzyciela, Jego plany i marzenia.

Damian jest chłopakiem bardzo otwartym i kontaktowym. W rozmowie z Nim nigdy nie zapada krępujaca cisza, zawsze ma co s do powiedzenia. W czasie naszej wizyty była z Nim Jego starsza siostra Ania (sa bardzo podobni do siebie i do mamy, od razu widać, że jedna rodzina) Cała piatka nie nudzili smy się ani chwilę. Rozmawiali smy o szkole, o znajomych. O zainteresowaniach, których Damian ma bardzo dużo - lubi układać puzzle (duże i dosć trudne, jedne więc od nas na drugi dzień dostał), interesuje się muzyka, zarówno biernie jak i czynnie - uwielbia słuchać, jak sam mówi "dobrej muzyki" (w Jego mniemaniu dobra muzyka jest muzyka elektroniczna, techno. Warto dodać, że mama ma zupełnie inne pojęcie dobrej muzyki, ale wg rodzeństwa mama po prostu się nie zna;) a także... muzykę tworzyć.

W to, co robi wkłada dużo pracy i serca. Podstawa Jego muzyki jest melodia - bez melodii nie ma utworu. Jego siostra wciaż podkre sla, że Damian ma ogromny talent. Już kiedy był mały potrafił usłyszeć piosenkę a potem ja ze słuchu zagrać na keyboardzie, który dostał od rodziców. To wła snie siostra jest pierwsza recenzentka Jego coraz to nowych utworów.

Damian ma dużo marzeń i planów na przyszło sć. Chciałby spędzić z rodzina wakacje w ciepłych krajach jak już się lepiej poczuje. Ale przede wszystkim... chce tworzyć muzykę. To jest Jego prawdziwa miło sć i pasja. W przyszło sci chciałby być DJ`em i sprawiać, aby ludzie na Jego imprezach swietnie się bawili, ale także być producentem i twórca muzyka. Twórca przede wszystkim, by dawać ludziom rado sć swoja muzyka a przy okazji. zarabiać dużo pieniędzy:) Przy połaczeniu Damiana talentu i uporu jestem pewna, że te marzenia uda mu się spełnić. Potrzebuje jednak do tego jeszcze naszej pomocy. Dlatego prosi o spełnienie swojego wielkiego marzenia którym jest... mini studio muzyczne. Duże wyzwanie, ale będziemy się starać! Tak wielki talent nie może się zmarnować!

Chciałby s pomóc w realizacji marzenia Damiana "Mini studio muzyczne"? Napisz do wolontariuszek: Agnieszka Kuczyńska: ajka_k@wp.pl, Małgorzata Drazikowska: mdrazikowska@tlen.pl