Justynka lat: 10
Kolorowy pokój
Pierwsze spotkanie: 02.02.2006
Spełnienie marzenia: 24.09.2006
Sponsorzy
Pierwsze spotkanie
Justynka przyjechała do Centrum Zdrowia Dziecka na kilka dni. Podczas rozmowy telefonicznej z Jej mamą dowiedziałam się, że dziewczynka uwielbia czytać wiersze, szczególnie Brzechwy, że jest ciekawa wszystkiego co nowe. Nie miałam więc większego problemu z kupieniem lodołamacza. Książka z najpiękniejszymi wierszami polskich poetów - w tym Brzechwy i Tuwima - to było to.
Dla Donaty była to pierwsza wizyta w Centrum Zdrowia Dziecka. Przed wejściem na salę do Justunki udzieliłam jej kilka wskazówek, jak na starego "wyjadacza" fundacyjnego przystało. Uzbrojone w tom wierszy i z mamą Justunki - panią Anią - jako przewodnikiem wkroczyłyśmy na salę. Na łóżku siedziała nasza Marzycielka - roześmiana od ucha do ucha, promienna, tryskająca energią i humorem. - Lepiej się śmiać niż smucić - powiedziała do nas, kiedy zapytałyśmy się skąd w niej tyle radości. Justyna opowiedziała na o sobie, dwóch młodszych siostrach i starszym bracie. Justyna, która uwielbia czytać, często czyta książki swoim siostrom: pięcioletniej Oli i czteroletniej Wioli. - Ale one tylko parę minut posłuchają i zasypiają - śmieje się nasza Marzycielka.
Obie z Donatą nie mogłyśmy wyjść z podziwu na Justyną. Takiej uśmiechniętej, wesołej, pogodnej, a jednocześnie chorej dziewczynki dawno nie spotkałyśmy.
Justynka mieszka teraz wspólnie z rodzeństwem i rodzicami u babci. Rodzina Justynki czeka na nowe mieszkanie. - Zamieniliśmy nasze na drugim piętrze na mieszkanie na parterze - mówi Mama Justynki. Czekają już tylko na przeprowadzenie się do nowego mieszkanka. Wszystko ze względu na dziewczynkę, której jest dosyć trudno się poruszać i wędrówka na drugie piętro sprawiała już kłopoty. - Nareszcie będę miała swój pokój - mówi nasza Marzycielka.
Poproszona o namalowanie swoich marzeń w czterech różnych kategoriach, Justynka z pomocą Donaty, wzięła się do pracy. Po pół godzinie powstały cztery różne rysunki. Który z nich przedstawiał najważniejsze, najskrytsze marzenie? Tego dowiemy się w poniedziałek, 6 lutego, podczas kolejnego spotkania. Poprosiłam bowiem Justrynkę, żeby przez te kilka dni zastanowiła się, które z marzeń jest tym największym. Z niecierpliwością czekam na poniedziałek...
6 lutego
Tak jak obiecałyśmy naszej Marzycielce, w poniedziałkowe popołudnie pojawiłyśmy się ponownie w Centrum Zdrowia Dziecka. Cały czas się zastanawiałyśmy, które z czterych namalowanych kilka dni wcześniej rysunków przedstawia największe marzenie Justynki.
- Wiesz już, który z tych rysunków to numer jeden? - zapytałyśmy naszą Marzycielkę, która podłączona do rurek i kabelków siedziała w swoim szpitalnym pokoju. - Tak - wyciągnęła w naszą stronę zeszyt z rysunkami. Z niecierpliwością chwyciłyśmy go i już wszystko było wiadomo. Kolorowy pokój marzeń to jest to! - Chciałabym, żeby był bardzo kolorowy, w oknie była roleta, na biurku żeby była podstawka pod monitor komputera, a łóżko żeby nie było zbyt wysokie i miało metalowe zdobienia - opisywała nam Justynka swój pokój jednym tchem. To będzie pierwszy samodzielny pokój dziewczynki. Teraz dzieli go wspólnie z młodszymi siostrami. - Lubię kolor różowy i błękitny - dodała jeszcze.
Czeka nas więc potężne wyzwanie: kolorowy pokój marzeń dla naszej radosnej Marzycielki. Do roboty więc!
Poczekalnia
WarszawaSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
WarszawaAktualności » Warszawa
Bal Radiowca
Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
[+] czytaj więcej...