Erwin lat: 10

W środowe, ponure popołudnie wyruszamy do kolejnego marzyciela 10-letniego Erwina. Marzeniem chłopca jest laptop z internetem. Marzyciel nic nie wie o naszym przyjeździe dzięki sprytnym posunięciom mamy:). Wyraźnie jest zaskoczony gdy widzi nas z Pauliną i z pakunkami. Nie za bardzo chyba jeszcze dowierzał, że to naprawdę się dzieje. Erwin przywitał się z nami i było widać po nim dużą tremę. Zaprosiliśmy go do rozpakowania laptopa i powoli obserwowaliśmy jak rozjaśniał się uśmiech na jego buzi. Po podłączeniu laptopa i wszystkich akcesoriów przyszła pora na odpalenie go. Erwin dokonał formalności i laptop się załączył. Następnie podłączyliśmy internet i zaczęliśmy prezentację pozostałych gadżetów, które ze sobą przywieźliśmy. Gry, programy edukacyjne i akcesoria do laptopa, wszystko to należało już do Erwina. Czas szybko minął, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i pożegnaliśmy się z naszym kolejnym marzycielem. Życzymy Ci Erwinie, aby laptop działał jak najdłużej i żeby sprawił Ci jak najwięcej radości.

Serdecznie dziękujemy anonimowemu sponsorowi za spełnienie marzenia Erwina!

W niedzielne popołudnie udaliśmy sie do małej wioski Strzelewo, leżącej pod Nowogardem, aby poznać naszego nowego marzyciela - 10-letniego Erwina, chorego na zanik mięśni. Tuż przed wejściem czekała na nas jego mama witając nas bardzo miło i zaprowadzila nas do uroczego Erwina i jego siostry Klaudii. Dowiedzieliśmy się wcześniej, że chłopiec lubi słuchać polską muzykę, dlatego jako lodołamacz dostał od nas płytę zespołu 'Feel'. Na jej widok na twarzy chłopca pojawił się uśmiech, co świadczyło o tym, iż trafiliśmy z lodołamaczem. Oczywiście nie zapomnieliśmy również o siostrze Erwina, która otrzymała od nas drobny upominek.

Na początku chłopiec był bardzo nieśmialy i ciągle chował sie za mama. Dowiedzieliśmy się, że Erwin lubi klocki Lego, a właściwie układać z nich różne konstrukcje. Gdy Piotrek z mamą chłopca wypełniał dokumenty, my dzielnie staraliśmy się podtrzymać rozmowę. Chłopiec długo nie chciał nam zdradzić swojego marzenia. Jak tylko go o to pytaliśmy, od razu zmieniał temat. Pewnie wstydził się nam o tym powiedzieć... Po pewnym czasie wydusił wreszcie z siebie, że marzy o laptopie z podłaczeniem do internetu. Dzięki temu, podczas pobytów w szpitalu na pewno nie będzie już się nudził.

Rodzina okazała się bardzo miła i sympatyczna. Erwinie, dołożymy wszelkich starań abyś dostał swojego wymarzonego laptopa z internetem!!!