Dawid lat: 14

Z Dawidem spotkaliśmy się w sobotę 14 kwietnia 2007 r. Jak miło jest spełniać marzenia . Banan na twarzy chłopca i radość mamy. On tak , jak wszyscy w bloku ma już swój wymarzony komputer . Na miejscu czekało na nas spotkanie z TVP 3. Udzielaliśmy na przemian krótkiego wywiadu , a potem już rozmowa z Dawidem . Chwalił bardzo komputer, w trakcie wizyty odbył rozmowę telefoniczną z naszym sponsorem, który ufundował ten wspaniały zestaw. Dowiedziałyśmy się ,że niedługo będzie miał internet i będziemy sobie pisać e-maile . Nasz marzyciel ma zamiar nie tylko grać na komputerze, ale wykorzystać go na wiele sposobów ( nauka języka obcego, wyszukiwanie informacji). My zachęcałyśmy Go ,aby wyszukiwał mamie przepisy kulinarne itp. Dawid stwierdził ,że gdyby zdarzył mu się dłuższy pobyt poza domem , to komputer zabiera ze sobą .To się nazywa "mieć fazę". Rozmowa z chłopcem i Jego mamą upłynęła bardzo miło, dziękujemy mamie za przygotowanie wspaniałego poczęstunku.

Bardzo serdecznie dziękujemy Panu Stanisławowi Zienkowiczowi z Gdańska za: nowoczesny komputer OPTIMUS z monitorem LCD 17-calowym i oprogramowaniem: Windows XP, OFFICE 2003 dla uczniów i studentów oraz programem antywirusowym.

Pomimo bardzo zimnego, a przede wszystkim deszczowego popołudnia, z ciekawością wybraliśmy się na spotkanie z czternastoletnim Dawidem. Kiedy weszliśmy do sali, okazało się, że nasz kolega śpi. Po przebudzeniu, ani trochę nie wydawał się zaskoczony naszą obecnością, widać było, że się nas spodziewał. Dawid tak jak przypuszczaliśmy jest uśmiechniętym chłopaczkiem z wielkim poczuciem humoru, co sprawiło, że cała nasza wizyta przebiegała w wesołej, pełnej żartów i uśmiechu atmosferze. Oczywiście nie odwiedziliśmy Dawida z pustymi rękoma, za lodołamacz posłużyła nam koszulka biało czerwonych i szalik, jaki każdy prawdziwy kibic powinien mieć, a Dawid właśnie takim kibicem jest! Oprócz piłki nożnej interesuje go również dziedzina informatyki, czyli wszystko to, co ma związek z komputerami. Dlatego też, kiedy nadszedł moment, w którym zapytaliśmy Dawida o jego największe marzenia, bez wahania odpowiedział, że komputer. Stacjonarny z monitorem LCD. No cóż, marzenia są po to, aby je spełniać, więc postaramy się jak najszybciej znów odwiedzić Dawida tym razem z niespodzianką w postaci wymarzonego komputera! Ciężko nam było się rozstać z takim wesołym chłopcem, jakim jest Dawid, dlatego też nasza wizyta do krótkich nie należała, ale w końcu nadszedł czas, kiedy musieliśmy pozwolić naszemu przyjacielowi odpocząć. Wychodząc jeszcze raz obiecaliśmy, że postaramy się jak najszybciej spełnić jego marzenie, a w czasie naszych starań na pewno będziemy go odwiedzać i rozmawiać nie tylko o informatyce:)