Tomek lat: 17

Na spotkanie z Tomkiem umówiliśmy się w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Chyba nie do końca spodziewał się jaki jest cel naszej wizyty. Jednak gdy zobaczył duże pudło owinięte w zielony papier, na jego twarzy pojawił się piękny szeroki uśmiech, którego brakowało nam podczas pierwszego spotkania. Może dlatego, że z Tomkiem zdążyliśmy się już poznać podczas wizyt na oddziale u innych marzycieli.
Po krótkiej rozmowie razem z Tomkiem rozpakowaliśmy pakunek i jego oczom ukazał sie... piękny laptop. Po zapoznaniu się z podstawowymi funkcjami uruchomiliśmy laptopa i pokazaliśmy Tomkowi kilka istotnych rzeczy, które trzeba wiedzieć.
Okazało się, że Tomek dopiero raczkuje w dziedzinie komputerów, więc obiecaliśmy mu, że będziemy go wspierać ze wszystkich sił w tej dziedzinie:))
Dlatego zaczęliśmy od najłatwiejszych rzeczy - filmów, ale jakże pomocnych w zabijaniu nudy podczas leżenia w szpitalnym łóżku. Tylko popełniliśmy mały błąd - nie przywieźliśmy horrorów - ulubionych filmów Tomka. Ale dogadaliśmy się, że jak najszybciej dostarczymy mu co ciekawszych tytułów, o których rozmawialiśmy podczas spełniania tego marzenia. A akurat dobrze się składa bo my też lubimy horrory.
Kiedy już atmosfera ociepliła się na dobre - za sprawą bardzo sympatycznego Tomka - przyszedł czas na obchód lekarzy i niestety musieliśmy się pożegnać.
Ale na koniec dowiedzieliśmy się bardzo ważnej rzeczy. Tomek powiedział nam, że jak wyzdrowieje zostanie wolontariuszem Fundacji Mam Marzenie - fundacji, która mu wiele dała, a nie mamy na myśli rzeczy materialnych.

Czekamy na Ciebie z niecierpliwością i życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia!

Relacja już wkrótce...