Bartek lat: 11

Zdalnie sterowany helikopter

Pierwsze spotkanie: 27.01.2007

Spełnienie marzenia: 24.02.2007

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2007-02-24

Data spotkania: 24.02.2007 (Rzeszów)

Wolontariusze: Ewa, Marek, Patryk, Rysiek

Mroźnego, sobotniego poranka grupką wolontariuszy udaliśmy się na spotkanie z marzycielem Bartkiem. Po przybyciu do jego mieszkania i przywitaniu, Bartek bezzwłocznie zabrał się do rozpakowywania "zielonych paczek", które zawierały wymarzone zdalnie sterowane helikoptery - jeden większy przeznaczony do lotów na podwórku i mniejszy, którym można latać w mieszkaniu. Po szybkim przygotowaniu mniejszego helikoptera można było rozpocząć próbne loty w pokoju. Bartek po wstępnym rozpoznaniu własności pilotażowych kilkakrotnie poderwał śmigłowiec prawie pod sam sufit, ku uciesze wszystkich obecnych. Właśnie ten mniejszy egzemplarz posłuży chłopcu do treningu przed "przesiadką za stery" większego helikoptera, który poczeka na "cieplejsze dni". Uśmiech płynący z twarzy chłopca był znakiem, że "fruwanie" takimi maszynami sprawia mu nieopisaną radość. Jednak to nie było wszystko co przygotowaliśmy dla naszego Marzyciela...

Podczas pierwszego spotkania Bartek powiedział nam, że chciałby zostać ratownikiem medycznym. Dlatego też nasi wolontariusze Halina z Markiem w porozumieniu z dyrektorem Pogotowia Ratunkowego p. Stanisławem Rybakiem i p. Małgosią Gajdek postanowili przygotować oprawę do naszego "helikopterowego marzenia". Gdy wyszliśmy na dwór, pod blok przyjechał ambulans i Bartek został włączony w skład zespołu pogotowia ratunkowego. Następnie ulicami miasta udaliśmy się wszyscy do remizy Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, gdzie mieści się Centrum Zgłoszeń. Bartek z dużym zainteresowaniem oglądał sprzęt medyczny, gdy jeden z ratowników przedstawiał wyposażenie ambulansu. Było widać, że to jest rzeczywiście to, co interesuje chłopca. Następnie zapoznał się z pracującymi tam ludźmi, sposobem przyjmowania zgłoszeń i wysyłania w miejsce zdarzeń odpowiednich jednostek. Poznaliśmy również sprzęt gaśniczy, a dowódca straży oprowadził nas po jednostce i pokazał jak mieszkają strażacy. Potem strażacy przygotowali specjalnie dla nas pokaz akcji gaśniczej, w której brał udział nasz Marzyciel. Bartek był zaskoczony tą niespodzianką i bardzo szczęśliwy. Mimo mroźnego dnia woda polała się solidnie. Po skończonej akcji wszyscy mogli "przewieźć się" podnośnikiem strażackim na wysokość 22m i zobaczyć Rzeszów z góry. Na pożegnanie Bartek otrzymał upominki od strażaków i ratowników pogotowia, a gdy mieliśmy już odjeżdżać zadzwonił telefon z wiadomością o pożarze i mogliśmy zobaczyć jak strażacy szykują się i wyruszają do prawdziwej (nie zaaranżowanej przez nas) akcji. Po niespełna dwóch minutach już nie było po nich śladu. A my po dniu pełnym przygód, szczęśliwi, że mogliśmy sprawić radość Bartkowi, wróciliśmy do swoich domów.

 

Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w spełnienie marzenia Bartka, a przede wszystkim

- pani Joli Gronkowskiej, która sponsorowała zakup helikopterów

- pracownikom Pogotowia Ratunkowego na czele z dyrektorem p. Stanisławem Rybakiem

- szczególnie zaś pani Małgosi i panu Jackowi - pracownikom Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej

 

 Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie Fundacja Mam Marzenie
2007-01-27

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 27.01.2007 (Rzeszów)

Wolontariusze: Ewa, Patryk, Rysiek

W śnieżne sobotnie popołudnie wybraliśmy się z wizytą do nowego Marzyciela - Bartka. Chłopiec bardzo lubi układać klocki Lego. Posiada nawet całą kolekcję samochodów, zbudowanych oczywiście przez siebie. Dlatego też bardzo się ucieszył z zielonego prezentu, którym był dźwig z klocków.

Patryk i Rysiek od razu znaleźli wspólny język z Bartkiem. Razem oglądali kolekcję samochodów Marzyciela, były wśród nich: wyścigowe, ciężarówki, quady, koparki, ciągniki... Następnie kombinowali jak jeszcze można je ulepszyć.

W końcu nadszedł czas na poznanie marzenia Bartka. Nie było to łatwe zadanie, gdyż jak stwierdził chłopiec - nigdy się nad tym jeszcze nie zastanawiał. Ale po chwili namysłu doszedł do wniosku, że najbardziej chciałby dostać helikopter, oczywiście zdalnie sterowany. Bartek zdradził nam również swoje drugie marzenie, aby zostać ratownikiem medycznym.

Po wypiciu ciepłej herbatki  i zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć nadszedł niestety moment pożegnania. Mamy jednak nadzieję, że jak najszybciej uda nam się spełnić to marzenie i znów odwiedzić Bartka!

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Rzeszów

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Rzeszów

Aktualności » Rzeszów

Koncert charytatywny Eweliny Lisowskiej

28.11.2013 w rzeszowskim klubie Wytwórnia odbył się cudowny  i pełen magii 

koncert charytatywny Eweliny Lisowskiej dla naszej małej marzycielki Marysi. Koncert został zorganizowany przez 

Fundację Mam Marzenie oddział Rzeszów, Klub Wytwórnia i głównego sponsora firmę Eu4Ya.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Rzeszów

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!