Justynka lat: 13
Kino domowe
Pierwsze spotkanie: 25.01.2006
Spełnienie marzenia: 22.04.2006
Sponsorzy
Spełnienie marzenia
Czy byłeś kiedyś drogi czytelniku lub czytelniczko na Międzynarodowych Targach w Poznaniu? Jeśli nie, to postaraj wyobrazić sobie ogromną powierzchnię z kilkoma halami przeznaczonymi tylko i wyłącznie na cel MTP. Czy możesz poczuć tę "goracą" atmosferę, pełną emocji, dreszczyku zaciekawienia? Dookoła pełno jest szukających, głodnych nowości ludzi biznesu, handlowców i związanych z innymi branżami obywateli miasta Poznania i świata. Teraz dodaj do tego wszystkiego fakt, że oprócz obecności na MTP uczestniczysz w Forum Fryzjerstwa i Kosmetyki. Choć dla mężczyzn temat, że zrozumiałych względów jest dosyć obcy, to niektóre kobiety znalazłyby się pewnie na granicy euforii.
W sali targowej kilkudziesięciu wystawców oferowało rozmaite makijaże, ozdoby do paznokci, włosów, twarzy czy innych części ciała. Na wybiegu głównej sali odbywały się pokazy mody i fryzur, a gdyby ktoś się znudził oglądaniem, mógł w chwili przerwy, nałożyć sobie regenerująca maseczkę czy zmienić uczesanie
Trudno mi powiedzieć co dokładnie czuła Justyna Marchwacka, kiedy przekraczała wraz z rodziną i wolontariuszami z naszej fundacji próg sali targowej, ale chyba była szczęśliwa. Dzięki Pani Anicie Folaron, założycielki Szkoły Makijażu Profesjonalnego Wizażu i Stylizacji w Poznaniu, Justyna została profesjonalnie wymalowana i ozdobiona. Później przyszedł czas na zwiedzanie. W końcu nasza marzycielka, jej rodzice i młodszy brat zostali zaproszeni na honorowe miejsca do sali pokazowej pawilonu targowego. Po części pokazowej grupy Pani Anity, przyszedł czas na prezentację Fundacji Mam Marzenie. Nasi wolontariusze przedstawili pokrótce cele i misję fundacji, aby za chwilkę rozpocząć najważniejszy element tego dnia: spełnianie marzeń.
Na główną scenę, w bardzo uroczysty i podniosły sposób została zaproszona Justyna i jej rodzina. Tam nasza marzycielka otrzymała to, o czym tak marzyła od dawna: kino domowe i dekoder Polsatu Cyfrowego z anteną umożliwiającą odbiór kilkudziesięciu programów. Dzięki szczodrości Państwa Anny i Pawła Bartkowiak, którzy przekazali fundusze na naszą fundację, marzenia Justyny mogły się spełnić. Po zakończeniu całej uroczystości i wspólnym posiłku w restauracji McDonald`s. powróciliśmy do domów. Spełniły się marzenia Justyny, spełniły się marzenia darczyńców i wolontariuszy. Oby Justyna jak najszybciej wracała do zdrowia, a długie i monotonne dni oczekiwania na wyniki były już zawsze urozmaicone uśmiechem i satysfakcją wynikającą z korzystania z otrzymanych prezentów.
Szczególnie podziękowania dla:
- Państwa Anny i Pawła Bartkowiak - za sponsorowanie marzenia
- Pani Anity Folaron - za organizację akcji spełnienia marzeń na MTP, udostępnienie czasu przeznaczonego na pokaz dla Fundacji "Mam Marzenie", zbiórkę funduszy na rzecz fundacji.
- Pana Zenona Kwintala z salonu Polsatu Cyfrowego przy ul. Palacza - za zmniejszenie ceny akcesoriów i zainteresowanie.
- Restauracji McDonald`s - za lody i kawę
Pierwsze spotkanie
Dnia 25.01.2006 wolontariusze fundacji Mam Marzenie - Magda, Angelika owal przedstawiciele płci brzydkiej Adam i Michał udali się na spotkanie z kolejną zgłoszoną do programu marzycielką. Nasza podróż nie była bardzo długa, już po dwóch godzinach pukaliśmy do drzwi Szpitalu Matki i Dziecka w Kaliszu. Jazda nie była dla nas męcząca... przeciwnie - wypełniona śmiesznymi rozmowami i przerwami (ale to już w czasie powrotu), kiedy to odezwał się w nas głodek. Najlepszym sposobem na jego zaspokojenie okazał sie jakiś supermarket spożywczy. Pogoda nie płatała nam żadnych figli a zapowiadane w prognozach opady śniegu chyba postanowiły mieć miejsce innego dnia(Michał ręczył że śnieg padać nie będzie i tak było. ;) Także wszystko potoczyło się pomyślnie bez przeszkód i kolizji.
Ale teraz już o samym spotkaniu. Troszkę czasu zajęło nam szukanie samego szpitala ale nie trwało to też bez końca. Ostatecznie wysiedliśmy z samochodu i udaliśmy się w stronę wejścia -oczywiście nie tego co trzeba:) Michał wykonał telefon do taty naszej marzycielki i już po chwili poznaliśmy tatę osobiście. Nasza marzycielka ma na imię Justynka, ma trzynaście lat i choruje na neuroblastomę. Dla mnie było to szczególnie ważne spotkanie ponieważ był to mój debiut jako wolontariuszki. Przyznam że poziom mojej adrenaliny delikatnie się podniósł. Byłam pełna obaw i nie wiedziałam jak wszystko będzie wyglądać. Jednak kiedy zobaczyłam Justynkę i jej piękne oczy jak węgielki wszystko ze mnie spłynęło i juz nad niczym się nie zastanawiałam. Jej rodzice okazali się bardzo otwartymi i pogodnymi ludźmi. Tata jest bardzo rozmowny a mama urzekła nas swoim życzliwym uśmiechem. Kiedy poprosiliśmy Justynkę o narysowanie marzenia nie miała z tym większych problemów. Bez zastanowienia na pierwszym miejscu stanął zestaw kina domowego, awaryjnie pojawił się laptop oraz zakupy odzieżowe w dużym centrum handlowym. Justynka wyglądała bardzo ładnie chociaż przez ostanie dni wiele przeszła. Nasza wspólna rozmowa była bardzo przyjemna. Brat Justynki okazał sie również bardzo sympatyczny-myślę że to przez te ich wspólne węgielkowe oczy.
Byłam bardzo zadowolona z tego wyjazdu i myślę że pozostali wolontariusze też. Teraz postaramy się wspólnie jak najszybciej zrealizować marzenie naszej Justynki.
Poczekalnia
PoznańSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
PoznańAktualności » Poznań
Inwestuj z sercem
Akcja Inwestuj z sercem została przygotowana przez firmę Sharks Invest z Poznania. Celem jest spełnianie marzeń naszych podopiecznych.
[+] czytaj więcej...