Dawid lat: 17
Wyjazd do Fatimy
Pierwsze spotkanie: 16.04.2013
Sponsorzy
Pierwsze spotkanie
Wyprawa na spotkanie z 17-letnim Dawidem nie była prosta do zaplanowania. Szalejące śnieżyce i mrozy skutecznie odraczały naszą wizytę u chłopca. Dopiero czas po Wielkanocy okazał się łaskawszy a przede wszystkim cieplejszy. W domu chłopca pojawiłyśmy się wczesnym popołudniem. Przywitał nas Marzyciel z tatą. Wysoki uśmiechnięty młodzieniec od razu wzbudził naszą sympatię. Fundacyjny upominek – słuchawki o modnym dizajnie – rozpogodziły buzię Dawida. Urzeczone przyglądałyśmy się z jaką starannością i pieczołowitością chłopiec rozpakowywał zielony papier. Wydobyte z papieru słuchawki natychmiast znalazły się na głowie chłopca.
Stopniowo, spokojnie potoczyła się rozmowa o życiu, o chorobie, o codzienności, o dobrych i złych chwilach. Moment na słuchanie, zadawanie pytań, refleksję. Także dobry moment na rozmowę o marzeniach. Dla Dawida marzenia są czymś, o czym się myśli przed zaśnięciem, zaraz po obudzeniu, ku czemu kierują się myśli w ciągu dnia, co stale tkwi gdzieś w głowie, co powraca. Marzyć to puszczać wodze fantazji, wyobrażać sobie coś wyjątkowego, to także wiara w spełnienie, nadzieja na radość. Zapytany o własne marzenia, chłopiec bez wahania odpowiedział: "Wyzdrowieć". Pieczę nad spełnieniem tego marzenia sprawują lekarze. Przed Fundacją i wolontariuszami stoją iine zadania. Dawid po chwili zastanowienia był gotów, by o tym rozmawiać. Chciałby pojechać do Fatimy, do Sanktuarium Maryjnego i podziękować za udaną operację. Nie ukrywałyśmy zaskoczenia. Dlaczego akurat Fatima?
Dawid wyjaśnił nam, trzynastego 13 dnia miesiąca poznał diagnozę choroby, kolejnego trzynastego jechał na badania do szpitala, natępna trzynastka to dzień zaleconej procedury medycznej i to jeszcze nie koniec "13". Kiedyś do szpitala wyprzedził wielkiego TIR-a, który miał na plandece ogromne "13". Fatima także łączy się z "13", ponieważ to dzień kolejnych objawień, których doświadczała trójka portugalskich dzieci. "13" to znak, to symbol, z tą liczbą łączy się głębokie przekonanie i wiara chłopca, że trzeba podziękować za udaną operację, za systematyczny powrót do zdrowia, choć przed Dawidem jeszcze wiele tygodni planowanych pobytów w szpitalu przed powrotem do kolegów, do szkoły, do młodości, beztroski i radości. Ale w międzyczasie pobyt w Fatimie.
Taki jest plan na najbliższe miesiące. Konkretny i realny, a wolontariusze "staną na głowie", by plan ten zrealizować. Będziemy szukać darczyńców, gotowych sponsorować marzenie chłopca, będziemy inicjować działania, które pozwolą systematycznie zasilać budżet na realizację tego marzenia. Znów odwołamy się do wrażliwości młodych ludzi, studentów konińskiej uczelni, którzy już zadeklarowali, że dla Dawida zrezygnują z kwiatów dekorujących czerwcową uroczystość absolutoryjną. Kwiaty zamienią na marzenia, bo kwiaty więdną a dziecięce marzenia nie.
Pozostałe marzenia chłopca to dobry aparat fotograficzny i wycieczka statkiem. Koncentrujemy się na Portugalii, marzeniu numer jeden. Trzymamy kciuki za wiosnę przyszłego roku, by móc zaśpiewać słynną piosenkę: "April in Portugal".
Relacja: Roma
Poczekalnia
PoznańSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
PoznańAktualności » Poznań
Inwestuj z sercem
Akcja Inwestuj z sercem została przygotowana przez firmę Sharks Invest z Poznania. Celem jest spełnianie marzeń naszych podopiecznych.
[+] czytaj więcej...