Patrycja lat: 17

W niedzielny poranek z pięknie zapakowanym niebieskim tabletem i dodatkowymi niespodziankami ruszyliśmy w drogę do naszej Marzycielki.

Gdy dojechaliśmy, na podwórzu przywitała nas mama Marzycielki, a w domu czekał jej Tata oraz trójka rodzeństwa. Dla wszystkich ten dzień był bardzo wyjątkowy i każdy był podekscytowany. Patrycja czekała w pokoju i przywitała nas nieśmiałym, ale za to ciepłym uśmiechem. Oczywiście odwzajemniliśmy jej uśmiech, trochę ośmieliliśmy pogawędką po czym przeszliśmy do najważniejszej części tego spotkania, czyli do spełnienia marzenia!Patrycja powoli zaczęła odpakowywać swój wymarzony tablet, a reszta domowników patrzyła ze skupieniem i radością. Patrycja niezmiernie się ucieszyła i od razu chciała skorzystać ze swojego prezentu.Podłączyliśmy tablet do ładowania. Kiedy tablet się ładował wręczyliśmy Patrycji gadżety niespodzianki od Sponsora. Kiedy odpakowywała kolejne zawiniątka na jej twarzy odmalowywała się coraz większa radość. Reszta domowników przygotowała nam mały poczęstunek w postaci herbaty i pysznego ciasta. Najedzeni zabraliśmy się do włączenia sprzętu. Patrycja była bardzo podekscytowana pierwszym uruchomieniem swojego nowego tabletu. Sponsor pomógł nam podłączyć klawiaturę, włożyć kartę i skonfigurować pierwsze ustawienia. Kiedy wszystko już działało nadszedł czas rozrywki; słuchaliśmy muzyki, Patrycja czytała różne ciekawostki biologiczne, oglądała swoje ulubione teledyski. A na koniec zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć z kamerki. Nadszedł czas na wręczenie Dyplomu Spełnionego Marzenia. Patrycja była bardzo wzruszona, jak i my wszyscy obserwujący tą sytuację. Ten dzień zakończyliśmy przepełnieni pozytywną energią i z pełnym uśmiechem na twarzy! Niestety nadszedł czas, kiedy musieliśmy wracać do domu. Pożegnaliśmy się z całą rodziną naszej Marzycielki i wyruszylismy w drogę powrotną.

Mi pozostaję zameldować, że nasze zadanie zostało wykonane. Marzenie spełniliśmy, a na twarzy dziecka zagościła nieopisana radość. Dla nas wszystkich ten dzień był wyjątkowo udany i radosny. Gorąco Dziękujemy Sponsorowi za spędzony z nami czas i za możliwość spełnienia tego marzenia. :)

W sobotę niemalże w samo południe, w okolicach miasta Siedlce po raz pierwszy spotkaliśmy się z 17-letnią marzycielką-Patrycją. Pogoda niezbyt nam sprzyjała, ale przecież nie to było najważniejsze. Gdy weszliśmy do jej domu , mama Patrycji przywitała nas herbatką i ciepłym uśmiechem. Przy wejściu wręczyliśmy Patrycji „lodołamacz”, którym były klocki jenga i puzzle. Myślimy, że przypadły jej do gustu, ponieważ na jej twarzy pojawił się uśmiech i błysk w oczach. Patrycja jest z pozoru nieśmiałą dziewczyną, ale po dłuższej rozmowie potrafi zaskakiwać, ponieważ okazuje się być ciekawą świata i ludzi osobą. Patrycja ma mnóstwo zainteresowań; uwielbia czytać książki, zwłaszcza przygodowe, lubi podróżować oraz fascynuje się biologią i wszystkim co z nią związane. Jej marzeniem jest tablet, w ulubionym przez nią kolorze nieba czyli niebieskim. Tak dobrze nam się rozmawiało z Patrycją i jej mamą, że nie spostrzegliśmy się, że już czas wracać do domu. Ponieważ Patrycja nie zastanawiała się nad innym marzeniem niż tablet, czekamy z niecierpliwością na drugie spotkanie, aby upewnić się czy może jednak największym marzeniem Patrycji nie jest coś innego.