Antosia lat: 7

Lalka Monster High Clawdeen Wolf wraz z akcesoriami z tej serii

Pierwsze spotkanie: 02.04.2013

Spełnienie marzenia: 29.04.2013

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2013-07-01

List dziękczynny rodziców po spełnieniu marzenia

Data spotkania: 03.05.2013 ()

Wolontariusze:

"Witam,

jeszcze raz dziękujemy Państwu za spełnienie życzenia Tosi.

Forma i ilość prezentów przerosła Tosię i nas, sami Państwo widzieliście, że Ona już nie dawała rady cieszyć się tym ogromem podarunków. Dopiero rano, po wypoczynku, zabrała się tak naprawdę za przeglądanie, rozkładanie, przebieranie i co tam jeszcze dawało się robić z lalkami. Pozwoliła sobie nawet zrobić kilka zdjęć w trakcie zabawy, choć teraz bardzo niechętnie pozwala się fotografować. Skrzętnie są zapisywane i zarysowywane notesiki z monsterami i przekładane głowy, nogi i ręce lalek tak, by można było zmieniać ubranka. Tyle na ile starcza sił... A widzieliście Państwo jak ich brakuje. Usilnie pomagała też Tosia układać Tatusiowi puzzle. Póki co zdążyli ułożyć te mniejsze - przesyłamy zdjęcia jako dowód. Zdecydowaliśmy się oprawić w antyramę, bo tworzą bardzo ładne zdjęcie. Jeszcze raz bardzo dziękujemy w imieniu TOSI niesamowitym i o wielkim sercu Darczyńcom - za tą radość i uśmiech na NASZEJ UKOCHANEJ MAŁEJ TWARZYCZCE, o niego teraz tak trudno... Serdecznie dziękujemy też Państwu, że poświęciliście swój prywatny czas i przyjechaliście odwiedzić naszą Tosię. Pozdrawiamy serdecznie - Tosia z rodzicami."

List dziękczynny rodziców po spełnieniu marzenia Fundacja Mam MarzenieList dziękczynny rodziców po spełnieniu marzenia Fundacja Mam MarzenieList dziękczynny rodziców po spełnieniu marzenia Fundacja Mam MarzenieList dziękczynny rodziców po spełnieniu marzenia Fundacja Mam Marzenie
2013-07-01

Spełnienie marzenia

Data spotkania: 29.04.2013 (Zgorzelec)

Wolontariusze: Sylwia, Maja, Kasia, Radek

29 kwietnia, wczesnym wieczorem, uroczyście wręczyliśmy Tosi dyplom spełnienia marzenia i z dumą wręczyliśmy naszej małej Marzycielce jej prezent - lalkę Monster High, którą Tosia sobie wymarzyła.

Tosia oczekiwała naszego przybycia, dlatego z wrażenia nie mogła zasnąć podczas swojej popołudniowej drzemki, którą odbywa zazwyczaj po obiedzie. Wrażeń było co nie miara - Tosia przywitała nas w progu razem z mamą i tatą, z niecierpliwością przyglądała się nam i torbom, które mieliśmy ze sobą. Zapytana, czy pamięta nas i swoje marzenie bez wahania odpowiedziała "TAK", nie odrywając wzroku od małego pudełka, w którym znajdował się przepyszny tort malinowy. Gdy zasiedliśmy w salonie zaczęliśmy wręczać Tosi prezenty od Wróżki, dzięki której mogliśmy spełnić to cudowne marzenie. Zachwyt lalką z brązowymi włosami (specjalne zamówienie Tosi) był wielki, a to był dopiero początek... Po rozpakowaniu pierwszych lalek, ubranek, torebki i przyborów szkolnych z wizerunkiem lalek Monster High, Tosia i jej rodzice osłupieli z wrażenia. Wręczyliśmy także różnego rodzaju puzzle, które Tosia uwielbia. Te z jej własnym wizerunkiem zrobiły na niej szczególne wrażenie. Po pierwszej porcji malinowego tortu i pierwszym oszołomieniu przynieśliśmy drugą porcję atrakcji dla naszej Marzycielki - ogromne pudło kolejnych lalek, super samochodu i innych dodatków do kolekcji Monster High. Tosia przyznała, że tak dużego pudła z prezentami jeszcze nigdy nie otrzymała. W ten sposób nagle z salonu zrobił się istny dziecięcy pokój, w którym cała podłoga i kanapa zasypana była zabawkami, a Tosia nie wiedziała w czym ma wybierać. Teraz, kiedy inne dzieci będą odwiedzać Tosię w jej domu, z pewnością dla nikogo nie zabraknie zabawek z ulubionej kolekcji monsterowych lalek.

 

Myślę, że Wróżka, obdarowując Tosię tyloma prezentami, przekroczyła jej najśmielsze oczekiwania. Dlatego na ręce hojnej Wróżki składamy serdeczne podziękowania za to, że chciała uczestniczyć w tak cudownej chwili, jaką jest spełnienie zwyczajnego, dziecięcego marzenia. Takie zwyczajne marzenie jest możliwe do zrealizowania dzięki nadzwyczajnym Wróżkom.

 

Takie chwile, jak te spędzone w domu Tosi powodują, że mamy siłę do realizowania kolejnych dziecięcych marzeń i motywację do poszukiwania kolejnych cudownych wróżek, które są gotowe nam pomagać.

Spełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam Marzenie
2013-07-01

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 02.04.2013 (Zgorzelec)

Wolontariusze: Sylwia, Maja, Kasia, Radek

Zawsze cieszymy się na spotkania z naszymi marzycielami, dlatego na zorganizowane spotkanie z Antosią pędziliśmy jak najszybciej. Mimo późnej pory, marzycielka czekała na nas wypoczęta i gotowa do wspólnej zabawy . Zostaliśmy przywitani bardzo serdecznie. Mała Antosia oczekiwała nas, siedząc na wygodnej kanapie i tuląc maleńkie cudo, które jak się okazało, dostała od zajączka. Tym cudem była Pusia, piesek, o którym również marzyła Antosia. Jak sama powiedziała, jedno z jej marzeń już się spełniło, ale nie oznaczało to, że nie ma miejsca już na inne marzenia, równie ważne jak to o małym piesku.  Antosia jest dziewczynką z niesamowitą wyobraźnią, talentem do rysowania i układania puzzli. Najczęściej układa je z tatą. Dzięki tacie również uwielbia muzykę klasyczną, co wywarło na nas ogromne wrażenie. Chopin nie jest jej obcy, a pokazując i naśladując wygląd Artura Rubinsteina, wywołała w Nas wszystkich fale śmiechu. Tosi opowieści, poczucie humoru,  sposób w jaki się bawi i jej wyobraźnia sprawia, że człowiek chce więcej i dłużej być w jej towarzystwie. My czuliśmy się z marzycielką jak z dobrą, fajną kumpelą, choć Tosia od czasu do czasu przebąkiwała, że już się nudzi. Chyba nasza wyobraźnia poległa przy tak zdolnej małej osóbce. Razem z Tosią bawiliśmy się samolotem, który zbudowała razem z dziadkiem i rysowaliśmy fikcyjne postaci, babcię Gienię, która nosi spodnie, wnusie Karinkę oraz dziadka Wiesia noszącego sukienki. Śmiechu było przy tym, co nie miara!!! Rysunki dostaliśmy my, wolontariusze z oryginalnym podpisem autorki. Oczywiście podczas całego naszego pobytu czekaliśmy, aż Tosia zdradzi nam swoje marzenie. Rozmyślała, zastanawiała się i podjęła decyzję.... Tosia marzy o lalce MONSTER HIGH, „taką z brązowymi włosami". Antosia bardzo lubi tę bajkę i w swojej kolekcji posiada już dwie takie lalki z tej serii. Tak więc nam, wolontariuszom, pozostało teraz tylko odnalezienie dobrej wróżki, która pomoże nam spełnić to wyjątkowe marzenie. Bo wszystkie marzenia, te duże i te maleńkie, są zawsze jedyne i wyjątkowe.

Antosiu dziękujemy Ci za uśmiech, który nam podarowałaś, jesteśmy serduszkami z Tobą. Do zobaczenia wkrótce...

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Wrocław

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Wrocław

Aktualności » Wrocław

21 listopada Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień

We Wrocławiu Dzień Życzliwości będzie obchodzony po raz ósmy, w tym roku do życzliwych przyłączą się dwa największe Parki Rozrywki we Wrocławiu Bobolandia oraz Aquapark.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Wrocław

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!