Potwierdzenie zmiany marzenia
W celu upewnienia się – już ostatecznie to znaczy na 100% - co jest największym marzeniem Izy wybrałam się do niej z wizytą. Bawiłyśmy się dużo, a kiedy chciałam zapytać Izę o jej największe marzenie nawet nie zdążyłam dokończyć pytania bo powiedziała, że chce fioletowego laptopa i nic więcej i jest zdecydowana Na swoim nowym laptopie będzie grała w różne gry oraz oglądała bajki. Powiedziała również, że jak go dostanie to ogromnie się ucieszy, a wszystkich którzy będą przy niej mocno przytuli
Zachęcam zatem do wsparcia i pomocy przy realizacji marzenia Izy
Zmiana marzenia
Pewnego ciepłego dnia tej jesieni wybrałam się do Izy aby porozmawiać z nią o marzeniach i jej ostatnim pomyślę na realizację swojego marzenia, które brzmiało Zostać Wróżką. Kiedy przyszłam do Izy powitała mnie bardzo otwarcie i serdecznie, od razu zaczęła opowiadać różne rzeczy i zaprosiła mnie do pokoju, gdzie na pierwszy rzut oka widać, że Iza uwielbia kolor fioletowy.
Dodatkowo kiedy zapytałam o jej marzenie o którym opowiadała ostatnio powiedziała, że już nie chce być wróżką tylko dostać fioletowego laptopa! Byłam zaskoczona ale Iza powiedziała, że sprawi jej on ogromną radość, będzie na nim grała i oglądała bajki i niczego więcej nie chce Tylko fioletowego laptopa Wszystko brzmiało bardzo wiarygodnie ale jak widać dziewczynka ma tysiąc pomysłów na minutę dlatego też umówiłyśmy się na jeszcze jedno spotkanie i jeżeli Iza znów będzie mówiła o laptopie zabierzemy się za realizację tego nieodpartego pragnienia !
II spotkanie
Spotkać się z Izą dane nam było tym razem w ciepły i słoneczny dzień... Oczywiście wszystkie zgodnie postanowiłyśmy wykorzystać tak piękną pogodę i udałyśmy się na pobliski plac zabaw, gdzie przetestowane zostały wszystkie huśtawki i zjeżdżalnie! Jednak zanim wybrałyśmy się na świeże powietrze, w pokoju Izy dokonało się przełomowe wydarzenie. Nasza Marzycielka postanowiła pokazać nam jedną ze swoich ulubionych książeczek, a mianowicie bajkę o Kopciuszku. Kilkakrotnie przewertowałyśmy wszystkie strony książki i wysłuchałyśmy dobrze znanej historii. Jedną postać jednak w szczególności upodobała sobie nasza mała dziewczynka. Czy był to Kopciuszek? Ależ skąd. To dobra wróżka, która pomogła mu wybrać się na bal w zamku księcia… Iza wyszeptała najpierw nieśmiało: „Ja też bym chciała być wróżką…” Zapytana, czy to jest jej największe marzenie na świecie, odpowiedziała już pewnie, iż tak.
Po chwili nie szeptała, a z radością opowiadała o niebieskiej sukience, którą chciałaby założyć i o tym, że pragnęłaby również coś zaśpiewać będąc ową wróżką. Wracałyśmy uskrzydlone faktem, że znamy już marzenie Izuni.
Wierzymy, iż naszym marzycielskim różdżkom uda się wyczarować niezapomnianą realizację marzenia naszej Marzycielki!
Pierwsze spotkanie
Nasze spotkanie z Izą rozpoczęłyśmy krótką zabawą w chowanego. Dość szybko udało nam się ją wygrać, odnajdując nieśmiałą Marzycielkę gdzieś między nogami mamy a stołem. :-) Zawstydzenie dziewczynki minęło jednak momentalnie. Szeroki uśmiech, który pojawił się na jej twarzy po otrzymaniu od nas małego kucyka Pony, powiedział nam wyraźnie, że bez problemu się dogadamy! Już za chwilę zniknęłyśmy wraz z Izabelką w jej pokoju, gdzie dane nam było poznać inne kucyki należące do Marzycielki. Ileż herbatek wypiły kucyki podczas naszego spotkania! Izunia przedstawiła nam również swoją ulubioną bohaterkę bajkową – pieska Martę, której przygody śledzi z zapartym tchem. Nie obyło się również bez układania klocków. Udało nam się zbudować piękną zagrodę dla koników, krówek i pieska. Po zabawie z piłeczką nadszedł jednak czas na „poważną” rozmowę. Przypomniałyśmy sobie bajkę o rybaku i złotej rybce i zastanowiłyśmy nad tym, czym właściwie jest marzenie. Nasza Marzycielka, postawiona w sytuacji rybaka, tyle że z tylko jednym, największym życzeniem powiedziała nam nieśmiało, że poprosiłaby złotą rybkę o… laptopa. Wymarzony komputer miałby być koloru fioletowego, tak jak ściany w pokoiku Izuni. Lada moment dziewczynka zarządziła, że „koniec gadania, bawimy się!”, tak więc nie pozostało nam nic innego, jak tylko wybrać się na kolejny piknik kucyków Pony. Niebawem nadszedł jednak zmrok i musiałyśmy zbierać się do powrotu. Izabelka stanowczo protestowała, a spotkanie zwieńczone zostało obrażalską minką :) Wszystkie jednak zgodziłyśmy się na to, że niedługo znów się zobaczymy, a nasza Marzycielka zastanowi się do tego czasu, czy laptop to jej marzenie największe z największych. Czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkanie!
Poczekalnia
WarszawaSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
WarszawaAktualności » Warszawa
Bal Radiowca
Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
[+] czytaj więcej...