Magda lat: 15

Wczesnym rankiem 24 lipca wyruszyłam z Bydgoszczy do Grudziądza aby zabrać Marzycielkę,  jej mamę i rodzeństwo do Krakowa. Podczas długiej drogi zatrzymaliśmy się na obiad w Łodzi.  W Krakowie byliśmy ok. 21-szej i zaraz udaliśmy się do hotelu, ponieważ Marzycielka musiała mieć zrobioną inhalację. Następnego dnia, po śniadaniu, nasza Madzia podjęła decyzję, że piechotą idziemy na Stary Rynek i po drodze zobaczymy dzielnicę żydowską. Po godzinnym spacerze dotarliśmy na Rynek i mając zarezerwowane bilety do muzeum podziemia rynku poszliśmy je zobaczyć. Wrażenie było przeogromne. Każdy, kto jest w Krakowie, musi obowiązkowo zobaczyć to muzeum. Zwiedzanie zajęło nam czas do popołudnia i potem poszliśmy na obiad. Musieliśmy wrócić do hotelu, ponieważ Marzycielka musiała mieć zrobioną inhalacje, ale zaraz potem już tramwajem pojechaliśmy do Sukiennic i kościoła Mariackiego. Wieczorem zmęczeni dotarliśmy do hotelu i ustaliliśmy wcześniejszą pobudkę. Następnego dnia już o 10-tej czekał na nas pod pomnikiem Adama Mickiewicza przewodnik - Pan Roman. Oprowadzał nas i  przede wszystkim opowiadał historię Krakowa, Kościoła Mariackiego, Sukiennic, Kościoła Św. Wojciecha i Franciszka, Piwnicy pod Baranami, Uniwersytetu Jagiellońskiego. Byliśmy też pod pomnikiem Papieża  i oknem na Franciszkańskiej 4. Po obiedzie znów musieliśmy wrócić do hotelu na inhalację i po niej znów spotkaliśmy się z panem Romanem - tym razem na Wawelu. Tam również bardzo dużo dowiedzieliśmy się o tym jedynym w swoim rodzaju zamku. Wieczorem pojechaliśmy do Centrum Handlowego Bonarka, ponieważ sponsor ufundował dla Marzycielki i jej rodziny bilety do kina. Nasza marzycielka wybrała się na film Minionki Rozrabiają 2. I było już po 22 –giej kiedy wróciliśmy do hotelu. Ostatniego dnia, po śniadaniu, rozpoczęła się podróż powrotna. Ponieważ był wielki upał musieliśmy robić przystanki, ale ok. godz. 18-tej Marzycielka z rodziną dotarła do Grudziądza - do swojego domu. Na pytanie, czy jej marzenie się spełniło, usłyszałam odpowiedź z szerokim uśmiechem-Tak moje marzenie się spełniło. Do tej relacji załączam relację samej Madzi, która potwierdza jej radość ze spełnionego marzenia.

Bardzo dziękujemy sponsorom tego marzenia:

1.Firma Eko-Instal z Bydgoszczy

2.Centrum Handlowe Bonarka z Krakowa.

3. Pan Roman Tekieli - przewodnik

Wolontariuszka

Krystyna Klaużyński

Tel.600280177

Relacja Marzycielki ze spełnienia marzenia

Moim marzeniem było zwiedzanie Krakowa spełniło się dzięki Fundacji-„Mam Marzenie”.
Pierwszego dnia zwiedziłam:
a) Dzielnice Żydowską
b) Podziemia Rynku- pod Sukiennicami-Muzeum
c) Sukiennice- Kramy- Sklepiki z różnościami
d) Kościół Mariacki, Wysłuchanie Hejnału
e) Rynek, Pomnik Adama Mickiewicza
f) Ludzie- Miny- m.in. Pani Elf, Pani z Parasolką, Para Zakochanych
g) Planty Krakowskie, Park- Fortepian Chopina
h) Obiad w Restauracji „SIOUX”
i) Spotkanie z Wolontariuszką Panią Agnieszką
j) Spotkanie w Siedzibie Fundacji „Mam Marzenie” i Poznanie Wolontariuszy
k) Chodzenie po Rynku
l) Kolacja w„ Best Western Hotel Galicya”
Drugiego dnia zwiedziłam i zobaczyłam:
a) Śniadanie w Hotelu
b) Spotkanie z Przewodnikiem- Panem Romanem, który bardzo ciekawie opowiadał
c) Kościół Mariacki- Otwarcie Ołtarza „Wita Stwosza” przy muzyce
d) Kościół Świętego Wojciecha
e) Kościół Świętego Franciszka + Krużganki m.in.- Fotografia Całunu Jezusa
f) Obiad w Restauracji Uniwersytet Jagielloński
g) Okno Papieża + Ogród i Pomnik Jana Pawła II
h) Piwnica Pod Baranami + Rzeźba Skrzyneckiego
i) Uniwersytet Jagielloński + Ogród Profesorski z Pomnikami Profesorów
j) Wawel i Dziedziniec Wawelski
k) Kino w City Central Bonarka- film „MINIONKI ROZRABIAJĄ 2”
l) Kolacja w Hotelu
m) M.in. Pomnik Prezydenta i Kościuszko

Serdecznie Dziękuję za Spełnienie Marzenia i Cieszę się ,że mogłam zwiedzić KRAKÓW.
Bardzo mi się podobało. Było SUPER!

Magdalena Kołecka

Na pierwsze spotkanie z Magdą umówiłam się w niedzielene przedpołudnie. Marzycielka mieszka w mojej rodzinnej miejscowości, więc nie było żadnego problemu z dotarciem do jej domu. Przywitała mnie Mama, która na szczęście nie wyjawiła, że przyjdę dziś, aby poznać marzenie Magdy.

Lodołamacz spełnił swoją funkcję i Madzia otworzyła się przede mną :) Wytłumaczyłam jej na jakich zasadach działa nasza Fundacja, przedstawiłam kategorie i poprosiłam o narysownie swoich największych marzeń.

Dziewczynka od razu ochoczo zabrała się do pracy opowiadając mi przy tym o swojej szkole, ulubionych zajęciach i hobby, jakim są prace plastyczne, które wykonuje razem z siostrą. Podczas ferii zimowych, które w naszym województwie własnie dobiegały końca, Magda chodziła nawt do Teatru na dodatkowe zajęcia plastyczne.

Z każdą chwilą marzenia Magdy stawały się coraz bardziej kolorowe i realistyczne, za sprawą jej rysunków i opowieści :)

Po narysowaniu ostatniego dzieła przyszedł czas na wybranie tego najważniejszego z najważniejszych marzeń, a jest nim wyjazd do Krakowa zw zwiedzaniem miasta.Kolejnymi marzeniami dziewczynki był laprop z internetem, spotkanie z piosenkarką Julą i zostać asystentem szefa kuchni w restauracji.

Ze wszelkich sił postaramy się spełnić marzenie Madzi tak, aby jej pobyt w Krakowie był absolutnie niezapomniany. :)