Asia lat: 17
Aparat Fotograficzny - Lustrzanka
Pierwsze spotkanie: 15.02.2013
Spełnienie marzenia: 08.06.2013
Spełnienie marzenia
Atmosfera, uczucia, emocje i otoczenie, kiedy spełniało się marzenie Asi, były niesamowite! Z pewnością nie zapomnę ich do końca życia, przekonałem się bowiem, że jest coś, co cieszy i wzrusza mocniej niż spełnianie swoich marzeń. Przyznaję, że jako były marzyciel w momencie przekazywania Asi tajemniczego zielonego pudełka doświadczyłem bardzo wielu odczuć, ale zacznę od początku.
Poproszono mnie, bym podczas 10. urodzin Fundacji Mam Marzenie wraz z Małgorzatą Kożuchowską wręczył Asi upragniony przez nią aparat. Zadanie proste, bo przecież we wręczeniu pudełka nie może być nic trudnego, ale to tylko pozory. Kiedy Asia została poproszona na scenę, a w moich rękach znalazła się lustrzanka, z oczu zaczęły wypływać mi łzy (tak, faceci płaczą i nie ma w tym nic dziwnego!). Zupełnie zapomniałem wtedy o tym, gdzie jestem, a nawet o publiczności, przed którą miałem tremę, natomiast przeniesiony zostałem w przeszłość. Zobaczyłem siebie, 14-latka, który mocno trzyma tak samo zapakowane pudełko. Był wtedy niesamowicie szczęśliwy.
Gdy Asia podeszła do mnie, uzmysłowiłem sobie, gdzie jestem i co mam teraz zrobić. Nie mogłem wykrztusić z siebie ani słowa, szepnąłem jedynie: „Gratuluję, cieszę się razem z Tobą”. Ujrzałem błysk w oku nastolatki i nawet nie wiem, kiedy mocno się przytuliliśmy. Niesamowite! Myśląc w tej chwili o tamtym wydarzeniu, przeszywa mnie ciągle megapozytywny dreszczyk. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy, a może nawet zostanę zaproszony na sesję fotograficzną?
Relację napisał Filip, nasz dawny Marzyciel, który też marzył wtedy o lustrzance i osobiście wręczał Asi jej wymarzony sprzęt Filipie dziękujemy!
Pierwsze spotkanie
Kiedy w zimny pochmurny lutowy dzień spotykasz się z dziewczyną o taaaaakim uśmiechu, od razu poprawia się humor. Tak też było podczas naszego spotkania z Asią. Do szpitala przyjechałyśmy po południu, na zewnątrz było ciemno, zimno, wilgotno. Brrrrr... Ale kiedy na sali powitała nas śliczna uśmiechnięta Marzycielka, zrobiło się wesoło i wiosennie. Nasza bohaterka z radością przyjęła lodołamacz – podręcznik fotografii cyfrowej. Kupiłyśmy go, wiedząc, że dziewczyna interesuje się fotografią i robi zdjęcia. Później, już w trakcie rozmowy, okazało się, że wygrała kiedyś konkurs fotograficzny.
Asia dobrze wiedziała, po co przyszłyśmy, miała już wymyślone marzenie, ale mimo to poprosiła o opowiedzenie o kategoriach marzeń i z zainteresowaniem przysłuchiwała się, gdy wspominałyśmy o najciekawszych marzeniach – także tych, które nie mieszczą się z żadnej kategorii. Zaciekawiona była też działaniem Fundacji, jej organizacją i zasadami spełniania marzeń. Rozmawiałyśmy również o jej zainteresowaniach i planach. Asia nie chce przejmować się chorobą, stara się żyć normalnie. Jest pogodna, uśmiechnięta i pełna radości. I ma marzenie: chciałaby dostać lustrzankę cyfrową. W pełni to rozumiemy - wspaniałe marzenie, które związane jest z jej pasją.
Serdecznie zapraszamy Państwa do współpracy i pomocy
Kontakt do wolontariuszki odpowiedzialnego: Agnieszka Suder 691042207, agnieszka.suder@mammarzenie.org
Poczekalnia
KrakówSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2003
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
KrakówAktualności » Kraków
Relacja z X urodzin Fundacji Mam Marzenie
Uroczyste obchody 10 urodzin Fundacji Mam Marzenie już za nami - ale emocje wciąż są wyczuwalne, gdyż działo się naprawdę bardzo dużo..
[+] czytaj więcej...