Artur lat: 3

W mroźny styczniowy poranek wybraliśmy się z Krystianem by poznać naszego nowego marzyciela. Początkowo mały Arturek przyglądał nam się z nieśmiałością i zaciekawieniem z kolan mamy. Jednak po pewnym czasie chłopiec opuścił bezpieczne ramiona mamy i rozpoczęliśmy wspólną zabawę na łóżku wraz z Zygzakiem McQueen. Okazało się, że nasz lodołamacz był strzałem w dziesiątkę gdyż Arturek jest wielkim fanem aut. W czasie przemierzania różnych torów wyścigowych dowiedzieliśmy się od Naszego Marzyciela, że jego ulubionym kolorem jest żółty. I właśnie tematem przewodnim marzenia Arturka jest żółty kolor.

Początkowo chłopiec nie za bardzo chciał nam powiedzieć jakie jest jego największe marzenie, jednak wraz czasem robił się coraz bardziej otwarty i śmiały. Arturek niewiele mówił i w zasadzie dowiedzieliśmy się tylko tyle że ma być „żółty pokój" próbowaliśmy dowiadywać się jakichś dodatkowych informacji na temat wymarzonego pokoju, ale chyba nie znaleźliśmy wspólnego języka. Od mamy chłopca dowiedzieliśmy się że przedpokój w ich domu został pomalowany na ten kolor specjalnie dla niego. Po wspólnej zabawie obfotografowaliśmy się obficie i pożegnaliśmy się z naszym nowym marzycielem.

Liczymy, że po planowanych remontach w domu Arturka będziemy mogli jak najszybciej wkroczyć do jego pokoju i spełnić jego marzenie.

Relacja: Kasia P.