Emilka lat: 17

Komputer stacjonarny

Pierwsze spotkanie: 17.02.2007

Spełnienie marzenia: 20.05.2007

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
2011-04-25

Spełnienie marzenia

Data spotkania: 20.05.2007 (Suwałki)

Wolontariusze: Mada, Basia, Marek

        Od rana słońce świeciło tak mocno, jakby samymi promieniami wołało "Już jest dziś! Już jest dziś!" Bez słowa sprzeciwu podchwyciliśmy tą myśl i radośnie zapakowaliśmy się do samochodu wraz z marzeniem Emilki i jego oprawą. Kierunek - SUWAŁKI. Droga minęła nam nie wiedzieć kiedy, co tylko upewniło nas w prawdziwości powiedzenia, że szczęśliwi czasu nie mierzą. Wszak my czuliśmy się szczęśliwi! Szczęśliwi świadomością tego, co nas czeka za kilka godzin, bo spotkanie z uśmiechniętym marzycielem jest jednym z najpiękniejszych wydarzeń, jakich doświadczamy.
        Emocjonalnie rzecz biorąc - trzask-prask i byliśmy w Suwałkach. Wysiedliśmy z samochodu naładowani energią aż po brzegi i... tu nastąpił jedyny punkt programu, którego nam się nie udało zrealizować zgodnie z planem, a mianowicie: element zaskoczenia. Nasz genialny plan polegał na tym, że prawdziwy powód naszego przyjazdu znała jedynie mama marzycielki, zaś wersja Emilkowa brzmiała: "Odwiedzimy Cię w niedzielę, bo chcielibyśmy Ci złożyć życzenia z okazji nadchodzącego Dnia Dziecka". Głęboko przekonani o tym, że Marzycielka uwierzyła naszym słowom weszliśmy uzbrojeni jedynie w trzyczęściową grę przygodową (przygodówki to jej ulubiony gatunek gier). Złożyliśmy życzenia, wręczyliśmy gry i tartę owocową (zgodnie z sugestią mamy, że torty z kremem są za słodkie), po czym jakby nigdy nic zaczęliśmy pogawędkę. Emilka ze stoickim spokojem mówiła o swoich postępach w nauce, nie okazując ani zaciekawienia ani rozczarowania. Wtedy pękliśmy. Marek z Basią pod byle pretekstem wyszli na chwilę z pokoju, wracając z pudłami i wielką torbą. Wszyscy liczyliśmy na zaskoczenie w oczach naszej coraz bardziej blondwłosej marzycielki, ale na próżno go tam szukaliśmy. Cóż - wyraźnie nie doceniliśmy kobiecej intuicji, którą Emilka ma bardzo mocno rozwiniętą :) ONA PO PROSTU WIEDZIAŁA. Bez słowa sugestii z niczyjej strony.
         I kiedy myśleliśmy, że wszystko, co najlepsze już za nami... bardzo subtelnie i nieśmiało zaczęła się z Emilki sączyć radość. Radość niewerbalna, ukryta w ciepłym dotyku nowej klawiatury, w uśmiechu na widok możliwości nowego monitora, w dyskretnych spojrzeniach rzucanych w stronę ustawianego sprzętu. Radość podbita ciekawością nowego gościa w domu, objawiająca się poszukiwaniem wszelkich dołączonych do niego instrukcji, do których raczej nikt nigdy dobrowolnie nie zagląda. Wszystko działo się poza słowami. W niej i w nas.
         A kiedy zainstalowaliśmy pierwszą grę, wszyscy poczuliśmy smak wielkiej przygody. Z wypiekami śledziliśmy losy głównego bohatera, uwięzionego w kapsule gdzieś w przestrzeni kosmicznej. Gorąco dopingowaliśmy wysiłki naszej Marzycielki, żeby dostarczyć mu tlenu. Kawałek po kawałku zaczynaliśmy odkrywać karty jego tajemniczej historii, ale nie chcieliśmy towarzyszyć w tej wyprawie zbyt długo. W końcu to była Emilkowa przygoda. Pozostawiliśmy marzenie w rękach Marzycielki i zarządziliśmy cichy odwrót.
        Wyjeżdżaliśmy z pięknym widokiem zachowanym pod powiekami - widokiem dziewczyny z innego wymiaru. Dziewczyny pochłoniętej tworzeniem, szukaniem i przyglądaniem się drugiemu światu. Do końca dnia słońce było po naszej stronie :))))))))

 

Spełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam MarzenieSpełnienie marzenia Fundacja Mam Marzenie
2011-04-25

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 17.02.2007 (Suwałki)

Wolontariusze: Basia, Mada

         Jasne promienie słońca doprowadziły nas dzisiaj do Suwałk, gdzie mieszka nasza Marzycielka Emilka wraz ze swoją przesympatyczną rodziną. Emilka to bardzo delikatna, filigranowa istotka, niezwykle silna duchem i dzielna! Wytrwale walczy z chorobą, dotyka spraw najtrudniejszych, niekiedy bardzo bolesnych. Niedawno odeszli jej dwaj bracia (chorowali, tak jak Ona na dystrofię mięśniową). Teraz wierzy, że czuwają nad nią i opiekują się swoją niezwykłą Siostrą. Niezwykłą, bowiem nasza Marzycielka ma w sobie wielką energię i pogodę ducha, nie poddaje się, a każdy dzień to dla niej nowe wyzwanie. Codziennie jest podłączana pod tlen, znosi trudny rehabilitacji i stara się każdą chwilę przeżyć jak najpiękniej i jak najmocniej.
         Podczas naszego spotkania Emilia i Jej mama zabrały nas w duchową podróż. Były rozmowy o tematach trudnych i trochę łatwiejszych. Opowiadały o codziennych zmaganiach, troskach i radościach. Nie bały się mówić o chorobie i śmierci, którą ciągle starają się oswoić. Nadały tej rozmowie wymiar metafizyczny, pokazały jak wiara pozwala odbić się od dna, unosić na powierzchni, nie pozwala utonąć!
         Kiedy Mada wypełniała z mamą Marzycielki rodzinny pakiet marzenia, Emilka i ja poszłyśmy w kierunku marzeń, droga krętą, pełną atrakcyjnych wyjazdów, spotkań, przedmiotów. Emilka wiedziała doskonale czego tak prawdziwie pragnie. Jej największe marzenie, to komputer stacjonarny, który umożliwi Jej spełnianie dalszych marzeń o studiach przez Internet. Pozwoli także na rozwijanie pasji i zainteresowań oraz chwilę rozrywki i relaksu przy romantycznym filmie albo grze przygodowej W tej chwili Emilka korzysta z komputera, który został jej wypożyczony ze szkoły, niestety nie spełnia on podstawowych wymagań, a niedługo upływa termin zwrotu...
        Kiedy Emilka opowiadała o swoim marzeniu do pokoju wpadały jasne promyki słońca - iskierki nadziei, że uda się sprawić tej wspaniałej osóbce odrobinkę radości. Oby nie musiała zbyt długo czekać!

 

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam MarzeniePierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Białystok

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Białystok

Aktualności » Białystok

Pierwsze urodziny Opery i Filharmonii Podlaskiej

W dniach 28-29.09.2013r. Opera i Filharmonia Podlaska świętowała swoje pierwsze urodziny. Dla wszystkich, którzy przybyli na Odeską 1 czekało wiele rodzinnych atrakcji.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Białystok

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!