I spotkanie z marzycielem
W poniedziałek późnym popołudniem, uzbrojone w lodołamacz, wybrałyśmy się na pierwsze spotkanie z Markiem. Marzyciel na początku nie był zbytnio nami zainteresowany, ani nawet lodołamaczem, ponieważ kończył układać puzzle z Bobem Budowniczym. Ale udało mu się skończyć w niesamowicie krótkim czasie i wyraził zgodę na obejrzenie niespodzianki. Wiedząc od mamy Marka, że jest on miłośnikiem wszystkich samochodów, które jeżdżą na sygnale: policja, straż pożarna i karetki pogotowia, przygotowałyśmy super lodołamacz – samochód policyjny z dźwiękiem i światłami sterowany radiem. Pierwsza lody zostały stopione, a nieśmiałość Marka zniknęła gdzieś daleko. Po odpakowaniu policyjnego auta i załadowaniu baterii zaczął się wielki pościg za przestępcami. Wszystkich mogę zapewnić, że Marek jest niepokonanym stróżem prawa Kiedy nasz Marzyciel zmęczył się pościgiem zaprosił nas do swojego pokoju. Po przestąpieniu nie miałyśmy wątpliwości czym lubi bawić się Marek. W każdym miejscu pokoju stały samochody służb publicznych i klocki lego. Marek zaczął nam opowiadać o swoich ulubionych zabawkach i pokazywać budowle z klocków lego. Wybraliśmy sobie różne samochody i ludziki Lego i zaczęła się zabawa. Złodzieje, policjanci, pościgi, pułapki, zasadzki i aresztowania. Tak żeśmy wszyscy byli zaaferowani zabawą, że nie zauważyliśmy, kiedy minęła godzina. Kiedy lekkie zmęczenie, a właściwie „zmachanie” nas dopadło, zaczęliśmy rozmawiać o marzeniach. Marek absolutnie nie miał problemu z wyborem największego marzenia. Jest to marzenie wyjazdowe. Marek powiedział nam, że chciałby wyjechać do takiego miejsca, w którym są samochody strażackie i fontanny. I miałyśmy zagwozdkę. Na szczęście z pomocą przyszedł tata, pytając Marka z czego te samochody i fontanny. I wszystko się wyjaśniło. Ponieważ w tym miejscu, do którego Marek tak bardzo chce pojechać, wszystko jest zrobione z klocków Lego. Jednym słowem marzeniem Marka jest wyjazd z rodzicami do Legolandu. Kiedy marzenie zostało już odkryte pobawiliśmy się jeszcze chwilę, ale niestety trzeba było zbierać się do domu, bo zrobiło się późno. A było tak wesoło!
Poczekalnia
WarszawaSpełnione marzenia 2013
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2012
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2011
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2010
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2009
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2008
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2007
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2006
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2005
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 2004
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćSpełnione marzenia 0
WszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyćByli z nami
WarszawaAktualności » Warszawa
Bal Radiowca
Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
[+] czytaj więcej...