Szymon lat: 16

aparat fotograficzny Canon D600

Pierwsze spotkanie: 10.05.2012

Spełnienie marzenia: 28.09.2012

Poleć:

wykop.pl dodaj do Facebook dodaj do Twitter dodaj do Blip dodaj do NK
Szymon chciałby profesjonalny aparat, który pozwoli realizować mu swoją pasję.
2012-10-17

Realizacja marzenia

Data spotkania: 28.09.2012 (Dom rodzinny Marzyciela)

Wolontariusze: Ula, Beata, Marta

Na ten dzień wszyscy długo czekaliśmy. My bo chciałyśmy zobaczyć co nowego u fantastycznej rodziny Jaszczołtów. Ci zaś, bo jak tu nie czekać na dzień, w którym spełni się marzenie jednego z członków rodziny? Nota bene mamy jednak odrobinę nadziei, że jak my za nimi, tak oni za nami troszkę się stęsknili. Wieczorową porą dotarłyśmy do miejsca przeznaczenia, pod drodze nieco błądząc i bacznie pilnując, aby kolorowy papier, w który zapakowany był dość ciężki prezent dla Szymona przypadkiem się nie podarł. Na szczęście okazało się, że dotarł bez zarzutu i w takim też stanie dostał się w ręce Naszego Marzyciela. Szymon był bardzo podekscytowany. Jak tylko rozpoczął otwieranie prezentu, z początku niewiele mówiący, nagle się ożywił. Fotografia to największa pasja chłopaka więc jego szczera radość w ogóle nas nie zdziwiła. Szczególnie, że stał się właśnie właścicielem fantastycznego aparatu Canon D600, torby w której bedzie go nosił oraz statywu do aparatu. Po chwili zaczął informować nas do czego służą poszczególne funkcje w aparacie, jak rozkładać statyw itd. Potem rozpoczęła się sesja zdjęciowa. Najpierw Szymon robił zdjęcia nam oraz swojej mamie i siostrze, po czym pozować zaczęła ta ostatnia, a my z zazdrością spoglądałyśmy na dziewczynkę, która wykonywała przed Szymonem liczne baletowe pozy. Przy pysznej kawie i herbacie oraz smacznych ciastkach zwanych „ziemniaczkami“ bądź „kartofelkami“ (pamięć bywa zawodna) rozmawialiśmy, śmialiśmy się i spędzaliśmy super czas w przytulnym domu rodzinnym Szymona. Raz po raz naszym oczom ukazywał się słynny zaadoptowany żółw. Wiktoria (siostra) zdradzała nam tajniki baletu, mama Małgosia opowiadała o wakacjach, a tata Piotr wpadł na pomysł, że z papieru, w który zapakowany był aparat Szymona mogłaby w zasadzie powstać interesująca eko-kreacja. Właśnie w tak niepowtarzalnej, radosnej i sielskiej atmosferze upłynął nam niezapomniany wieczór.

 

Wieczór, w którym spełniło się największe marzenia Szymona.

Realizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam MarzenieRealizacja marzenia Fundacja Mam Marzenie
2012-05-29

Pierwsze spotkanie

Data spotkania: 10.05.2012 (Dom Rodzinny Marzyciela)

Wolontariusze: Marta, Ula

W czwartkowy majowy wieczór poznałyśmy Szymona. Na spotkanie mama chłopca zaprosiła nas do domu rodzinnego. Naprawdę serio i zupełnie szczerze musimy przyznać, że cudownie było mieć okazję zobaczyć miejsce, w którym 16-letni Szymon mieszka wraz z rodzicami i siostrą Wiktorią. A miejsce to jest magiczne. Na półkach od podłogi do sufitu pełnych książek stoją też drewniane figurki koni w przeróżnych kolorach i rozmiarach. Te do niedawna zbierał Szymon. Uwagę zwraca też kolekcja aniołków (szklanych, drewnianych, porcelanowych), które zbiera Wiktoria oraz jajek kolekcjonowanych przez mamę- Panią Małgosię. Na ścianach wiszą obrazki Pana Piotra- taty Szymona i Wiktorii. Od niedawna domownikiem jest też zaadoptowany żółw. W wyjątkowym miejscu mieszkają wyjątkowi ludzie. Pasję wyczuwa się tu na każdym kroku.

Nasz Marzyciel Szymon kocha fotografię. Pokazuje nam aparat, którym od lat robi zdjęcia. Te też pokazuje. Naszą uwagę w szczególnosci zwracają stare budynki i podwórza widziane jego oczami. Podobają nam się też widoki z okna. Zaśnieżona ulica i wschód słońca... Szymon chciałby na dobre zacząć fotografować. Mieć dobry aparat i dostać się do szkoły fotografii - największym marzeniem chłopca jest posiadanie profesjonalnego aparatu Canon D600. W jego marzeniach i planach wspierają go rodzice.

Podczas spotkania w wyjątkowym miejscu z przesympatyczną rodziną, czas przestaje mieć znaczenie. Siedzimy, rozmawiamy, śmiejemy się, pijemy pyszną kawę, jesteśmy zachęcane do zjedzenia ciastek „bo babcia piekła“. Dobrze byłoby nie musieć wychodzić. A jednak wszystko co dobre musi się skończyć. Żegna się z nami cała rodzina. A my już trzymamy kciuki, aby spełniło się marzenie Szymona.

Pierwsze spotkanie Fundacja Mam Marzenie

Poczekalnia

Warszawa

Spełnione marzenia 2013

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2012

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2011

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2010

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2009

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2008

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2007

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2006

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2005

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 2004

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Spełnione marzenia 0

Wszystkiedostaćbyćspotkaćzobaczyć

Byli z nami

Warszawa

Aktualności » Warszawa

Bal Radiowca

Dzięki uprzejmości organizatorów Balu Radiowca, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.

[+] czytaj więcej...

Wolontariat » Warszawa

Ruch spełniania marzeń powstał dzięki ludziom z całej Polski, których połączyła idea bezinteresownej pomocy choremu dziecku i jego rodzinie. To na wolontariuszach opiera się cała struktura naszego ruchu i to oni są jego ambasadorami w swoim środowisku.Przyłącz się do nas!